Przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński powiedział, że dla przeciętnego Polaka, konsumenta i odbiorcy gazu umowa oznacza wyższe opłaty za ten produkt.
Joachim Brudzinski powiedział, że ten kontrakt, nakładający na nas obowiązek do 2022 roku przyjmowania ponad 10 mld metrów sześciennych gazu zamyka Polskę do tej kwoty, w sytuacji gdy budowany gazoport w Świnoujściu mógłby docelowo przyjąć 7 miliardów, a kontrakt katarski mówi o 1,5 miliarda gazu.
W ocenie Joachima Brudzińskiego rząd, podpisując kontrakt z Rosją, nie wziął pod uwagę zastrzeżeń Komisji Europejskiej, co wróży poważne problemy. Joachim Brudzinski przekonywał, że umowa gazowa zamyka Polsce drogę do wpływania na ceny gazu, co ma związek z utratą znaczenia gazoportu budowanego w Świnoujściu.
Brudziński zapowiadał, że Prawo i Sprawiedliwość doprowadzi do pociągnięcia do odpowiedzialności Donalda Tuska i inne osoby odpowiadające za zmarnowania znaczenia gazoportu w Świnoujściu.
rk