Zabójstwo francuskiej policjantki. Zatrzymano trzy osoby

Śledztwem w tej sprawie zajmuje się francuska prokuratura antyterrorystyczna. Uznała, że sposób działania nożownika wskazuje na akt islamskiego terroru. Według śledczych, napastnik był przygotowany do ataku i czyhał na policjantkę przed wejściem do komisariatu. Następnie mężczyzna ranił kobietę w gardło, krzycząc "Allah Akbar".

Demonstracje przeciw ustawie o globalnym bezpieczeństwie. Kolejne starcia we Francji

Źródła policyjne informują, że sprawcą ataku jest 37-letni Tunezyjczyk, który przybył do Francji nielegalnie w 2009 roku. Dwa lata temu mężczyzna otrzymał prawo do pobytu na francuskim terytorium. Napastnik nie był znany służbom.

"Naród stoi przy jej rodzinie i współpracownikach"

W reakcji na zabójstwo policjantki prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył, że jego kraj nigdy nie zrezygnuje z walki z islamskim terroryzmem. We wpisie na Twitterze podkreślił, że policjantka, zasztyletowana przez napastnika Rambouillet pod Paryżem, zginęła na posterunku pracy. - Naród stoi przy jej rodzinie i współpracownikach - zapewnił prezydent.

Czytaj także:

• Nożownik z Vetlandy to obywatel Afganistanu. Tak twierdzą szwedzkie media
• Porwanie i zabójstwo 33-letniej Sary Everard. Aresztowano podejrzanego policjanta
• Śmierć George'a Floyda. Były policjant oskarżony o morderstwo trzeciego stopnia

Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin zapowiedział wzmocnienie systemów bezpieczeństwa na komisariatach w całym kraju.

dn