Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 27.04.2021

Porozumienie ws. Funduszu Odbudowy. Buda: propozycje Lewicy będą uwzględnione

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda zapewnił, że rząd uwzględni uwagi Lewicy do Krajowego Planu Odbudowy. Dziś posłowie tego środowiska spotkali się w tej sprawie z premierem, a ten wstępnie miał zgodzić się na ich postulaty - m.in. budowy mieszkań na wynajem, przeznaczenie środków na zagrożone branże gospodarki, a także powołanie komitetu monitorującego sposób wydawania środków.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda stwierdził, że "Platforma Obywatelska gra na niepowodzenie Polski tylko po to, by sama zyskać". - Według mnie to jest bardzo złudne założenie. Obserwujemy racjonalne zachowanie tylko ze strony Lewicy - mówił wiceminister we wtorek na antenie TVP Info.

Czytaj więcej
Waldemar Buda 1200.jpg
"W większości spraw doszło do zgody". Waldemar Buda o spotkaniu premiera z Lewicą

Według niego postawa PO wynika z wewnętrznych sporów o przywództwo oraz negatywnych sondaży poparcia. - Mimo wszystko nawet w trudnej sytuacji warto zachować się przyzwoicie i do samego końca będę namawiał do tego Platformę Obywatelska - mówił Waldemar Buda. Jak dodał, w innych krajach UE "pomimo gorących sporów politycznych", decyzje co do ratyfikacji zapadały "w absolutnej zgodzie politycznej".

Waldemar Buda przekonywał, że brak ratyfikacji decyzji o zasobach własnych to "zablokowanie jakichkolwiek środków europejskich na najbliższe 10 lat, poczynając od rolników, po przedsiębiorców, budowę kanalizacji, szkół, dróg".

Poparcie Lewicy

Poseł Lewicy Beata Maciejewska zaznaczyła, że Lewica "na razie określiła swoje warunki do tego, żeby w ogóle podejść do rozmów". - Dziś odbyło się spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim, na którym te warunki przedstawiliśmy. Chcemy, by KPO był planem dla ludzi. Pośród tych warunków są między innymi takie kwestie jak budowa 75 tysięcy mieszkań czy 850 mln euro na szpitale powiatowe - mówiła.

Do piątku, 30 kwietnia, państwa członkowskie mają przedstawić Komisji Europejskiej swoje Krajowe Plany Odbudowy. Maciejewska zaznaczyła, że "na sześć naszych warunków postawionych rządowi rząd zaakceptował wszystkie sześć".

Podkreśliła, że jeśli te warunki będą spełnione - a będzie to już wiadomo w piątek, kiedy rząd prześle KPO do Brukseli. - Kiedy będziemy mieli na piśmie ten dokument, to wtedy Lewica, której zależy na tym, by Polska mogła skorzystać z ogromnych środków przewidzianych w Funduszu Odbudowy - nie będziemy mogła powiedzieć, że nie będzie mogła za tym zagłosować - wskazała.

Wymogi proceduralne

We wtorek rząd przyjął projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększenia zasobów własnych UE. Ratyfikacja tej decyzji przez kraje członkowskie jest konieczna do uruchomienia wypłat z unijnego Funduszu Odbudowy. Podstawą do sięgnięcia po środki z Funduszu Odbudowy będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO) - dokument taki musi przygotować każde państwo członkowskie i przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia.

Czytaj więcej
Piotr Muller free kprm flickr-1200.jpg
Fundusz Odbudowy. Müller: dziwi mnie, że PO jest w stanie opóźniać dotarcie do Polski środków z UE

Również we wtorek w Sejmie premier Mateusz Morawiecki, przedstawiciele rządu oraz klubu PiS spotkali się z politykami Lewicy. Tematem rozmowy były uwagi Lewicy do KPO, w ramach którego rozdysponowywane mają być pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy. W spotkaniu uczestniczyli też przedstawiciele klubu PiS. Obie strony porozumiały się w sprawie poparcia dla KPO.

W 2020 r. przywódcy państw członkowskich na unijnych szczytach w Brukseli wynegocjowali kształt unijnego budżetu na lata 2021-2027 oraz zupełnie nowego instrumentu finansowego UE, Funduszu Odbudowy. Fundusz ma być reakcją na kryzys gospodarczy wywołany przez pandemię COVID-19. Jego wielkość, 750 mld euro, została ustalona w trakcie żmudnych negocjacji przywódców państw członkowskich. Kością niezgody był stosunek grantów i pożyczek w ramach funduszu. Ostatecznie zdecydowano, że 390 mld z 750 mld euro, to bezzwrotne granty, a reszta to pożyczki.

jp