Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Natalia Wierzbicka 30.04.2021

"Konstytucja mówi o większości głosów". Waldemar Buda wskazał sposób ratyfikacji decyzji ws. środków UE

- Wszystko wskazuje na to, że wokół projektu ustawy o ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE jest zbudowana większość. W piątek Krajowy Plan Odbudowy zostanie złożony Komisji Europejskiej i opublikowany - poinformował wiceszef resortu funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

Wiceszef resortu funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda zapewniał, że prace nad Krajowym Planem Odbudowy zmierzają ku końcowi.

forum-1200.jpg
Trzaskowski wbrew Budce negocjuje pieniądze z rządem. Buda: samorządowcy chcą środków z UE

Przypomniał, że w piątek nad Krajowym Planem Odbudowy debatowała Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego, w wyniku której wydano wspólne oświadczenie strony rządowej i samorządowej i zdecydowano się na powołanie zespołu roboczego, który będzie pracował nad zasadami wdrażania KPO.

Prace nad projektem trwają

Buda podkreślił, że projekt Krajowego Planu Odbudowy był także konsultowany z prezydentami dużych miast, w tym Sopotu czy Lublina.

Zapewnił, że Krajowy Program Odbudowy będzie w piątek przyjęty przez rząd w zaktualizowanej formie.

- Niebawem po naszej konferencji KPO pojawi się na stronie internetowej, będzie możliwy do pobrania przez każdego z zainteresowanych i będzie możliwa ocena, jak ten dokument ewoluował w stosunku do pierwotnie opublikowanego - mówił wiceszef resortu funduszy i polityki regionalnej.

KPO zostanie "nieformalnie" wysłany KE

Buda poinformował ponadto, że po przyjęciu Krajowego Planu Odbudowy przez rząd zostanie on "nieformalnie" wysłany KE. Wiceszef MFiPR wyjaśnił, że z uwagi na fakt, że nie wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej przygotowały Krajowy Plan Odbudowy, Komisja Europejska przedłużyła o dwa tygodnie czas na wysłanie.

Wiceszef resortu funduszy i polityki regionalnej przekazał, że Polska prześle dokument KE jeszcze w piątek.

- My dzisiaj składamy ten dokument nieformalnie i dajemy sobie szanse na dyskusję i dialog techniczny z KE - mówił Buda.

waldemar buda pap 1200.jpg
"Jesteśmy na dobrej drodze do porozumienia na najbliższe 2-2,5 roku". Buda o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy

Przypomniał, że 4 maja odbędzie się w Sejmie głosowanie nad projektem ustawy ws. ratyfikacji decyzji Rady Europejskiej z grudnia ub. roku o systemie zasobów własnych.

- Wszystko wskazuje na to, że jest zbudowana większość wokół tego projektu - poinformował Buda.

Dodał także, że: "bardzo nas cieszą również deklaracje innych środowisk parlamentarnych, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, a które opowiadają się i skłaniają ku poparciu tego projektu".

Państwa członkowskie miały przedstawić KE Plan Odbudowy do 30 kwietnia

Krajowy Plan Odbudowy (KPO) jest podstawą do sięgnięcia po środki z Funduszu Odbudowy. Taki dokument musi przygotować każde państwo członkowskie i - zgodnie z pierwotnym terminem - miało przedstawić Komisji Europejskiej do 30 kwietnia, czyli do piątku. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 miliardów euro. Na tę kwotę składa się 23,9 miliarda euro dotacji i 34,2 miliarda euro pożyczek.

W Polsce Krajowy Plan Odbudowy będzie miał formę uchwały rządu, która nie podlega dalszej procedurze legislacyjnej w parlamencie.

We wtorek natomiast Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych w budżecie UE, który został przekazany do Sejmu. Od ratyfikacji tej ustawy zależy uruchomienie unijnego budżetu na lata 2021-2027, a także Instrumentu Odbudowy i Zwiększenia Odporności (nazywanego Funduszem Odbudowy), czyli w sumie 770 mld zł dla Polski w najbliższych latach.

Co na to konstytucja?

- Konstytucja jasno mówi, jaka większość obowiązuje w takich sytuacjach, jak głosowanie nad projektem ustawy o ratyfikacji decyzji ws. systemu zasobów własnych Unii Europejskiej. Nie ma najmniejszych wątpliwości, to jest zwykła większość głosów - powiedział wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Wątpliwości m.in. KO, PSL i Konfederacji związane ze sposobem głosowania nad projektem ustawy o ratyfikacji decyzji Rady Europejskiej w sprawie zwiększenia zasobów własnych UE, Buda był pytany w piątek na konferencji prasowej. Zdaniem części opozycji w tej sprawie powinno zostać zastosowane głosowanie większością 2/3 głosów.

- Konstytucja w sposób jasny mówi, jaka większość obowiązuje przy tego typu sytuacjach. Nie ma tutaj najmniejszych wątpliwości, że to jest zwykła większość głosów - powiedział Buda.

free wiatraki droga energia KPO 1200.png
Powstanie zespół roboczy nad pracami Krajowego Planu Odbudowy. "Deklaracja dalszej współpracy"

Stwierdził też, że oczekiwanie opozycji, iż głosowanie powinno odbyć się większością 2/3, nie może być spełnione. Dodał, że poprzednie głosowania w przypadku podobnych projektów "również odbywały się zwykłą większością głosów".

Buda ocenił, iż oczekiwania opozycji są wysuwane wyłącznie po to, aby mieć pretekst do głosowania przeciw projektowi. - Ten warunek nie jest możliwy do spełnienia, bo jest niezgodny z brzemieniem i interpretacją konstytucji - przekonywał wiceminister.

We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych w budżecie Unii Europejskiej, która dotyczy Funduszu Odbudowy gospodarek państw unijnych po pandemii. Sejm ma się zająć nim na dodatkowym posiedzeniu 4 maja.

Wszystkie państwa członkowskie muszą ratyfikować decyzję unijnych liderów

Aby Fundusz Odbudowy został uruchomiony, wszystkie państwa członkowskie muszą ratyfikować decyzję unijnych liderów o zwiększeniu zasobów własnych UE. Brak ratyfikacji tej decyzji wstrzymałby uruchomienie pakietu środków - zarówno z wieloletniego budżetu na lata 2021-2027, jak i Funduszu Odbudowy. Polska z unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł.

Opozycja uważa, że głosowanie nad projektem ustawy o ratyfikacji decyzji w sprawie zwiększenia zasobów własnych UE powinno odbyć się w oparciu o art. 90 konstytucji. Zgodnie z tym artykułem, ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, na podstawie której Polska przekazuje organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

Czytaj także:

Z kolei art. 89 konstytucji mówi, że ratyfikacja umowy międzynarodowej wymaga zgody wyrażonej w ustawie - uchwalanej zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby - jeżeli umowa dotyczy: pokoju, sojuszy, układów politycznych lub układów wojskowych, wolności, praw lub obowiązków obywatelskich określonych w konstytucji członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w organizacji międzynarodowej, znacznego obciążenia państwa pod względem finansowym, spraw uregulowanych w ustawie lub w których konstytucja wymaga ustawy.

Przedstawiciele rządu, w tym m.in. minister ds. Unii Europejskiej Konrad Szymański informowali w ubiegłych tygodniach, że projekt ustawy o ratyfikacji decyzji w sprawie zasobów własnych UE powinien zostać głosowany w Sejmie zwykłą większością głosów, tak jak miało to miejsce w podobnych przypadkach w przeszłości. 

nt