Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Przemysław Goławski 05.05.2021

Niemiecki dziennik komentuje sejmowe głosowanie ws. Funduszu Odbudowy i uderza w polski rząd

Niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" napisał o sejmowym głosowaniu ustawy o zasobach własnych UE. Jak zaznaczył Florian Hassel, korespondent gazety, polski parlament nie tylko wyraził zgodę na "finansowany na kredyt fundusz UE, ale dał rządowi zielone światło na podział przypadających Polsce pieniędzy: 23,9 mld euro dotacji i 12,1 mld euro nisko oprocentowanych kredytów".

Artykuł "Sueddeutsche Zeitung" szeroko omawia na swoich stronach "Deutche Welle". W tekście znajdziemy opinie dziennikarza, który przywołuje emocje, jakie miały towarzyszyć decyzjom związanym z unijnymi funduszami i podziałem środków.

Miliardy dla coraz bardziej autorytarnego rządu?

"Krytycy obawiają się, że unijne miliardy zasilą kasy coraz bardziej autorytarnie postępującego polskiego rządu, by przed następnymi wyborami w 2023 roku mógł wspierać swoją własną klientelę" - napisał Hassel.

mid-21504556-2.jpg
"Politycznym beneficjentem jest Lewica". Politolog o głosowaniu nad Funduszem Odbudowy

Jak przywołuje "DW", w centrum krytyki jest polska lewica, która jest zwykle przeciwnikiem rządu, ale teraz głosowała za i umożliwiła przyjęcie spornej ustawy. "Zdaniem analityków oznacza to osłabienie opozycji oraz wzmocnienie wcześniej osłabionego rządu" - dodał Hassel.

Czytaj także:

Rządy Zjednoczonej Prawicy nazwane są narodowopopulistyczną koalicją, która tym razem została wsparta przez Lewicę, ale jej propozycje poprawek uznano za "niewystarczające korekty". Hassel cytuje politologa Piotra Burasa, który ocenia, że przyjęte poprawki Lewicy są niewystarczające, by zapobiec temu, aby miliardy z UE niezamierzenie wspierały "w coraz większym stopniu niedemokratyczny" system rządów w Polsce.

"Gniew milionów"

Głosowanie ws. ratyfikacji unijnego budżetu jest dla dziennikarza "Sueddeutsche Zeitung" okazją do wyrażania opinii i obaw w związku ze sprawą orzeczenia TK ws. przesłanek do aborcji.

mateusz morawiecki pap 1200.jpg
Premier: dziękuję wszystkim, którzy wznieśli się ponad partyjne kalkulacje

"»Rządowi szkodzi zarówno pandemia koronawirusa, jak i skandale korupcyjne i sądowe oraz gniew milionów Polek po faktycznym zakazaniu aborcji przez kontrolowany politycznie Trybunał Konstytucyjny« - dodaje. I zauważa, że koalicja niemal się rozpadła, gdy minister Zbigniew Ziobro, »odgrywający główną rolę w demontażu państwa prawa, potencjalny następca Jarosława Kaczyńskiego, jak i zdeklarowany przeciwnik Niemiec i UE, odmówił poparcia dla Funduszu Odbudowy UE«, bo miał on być obwarowany przynajmniej na papierze kryteriami dotyczącymi praworządności" - omawia tekst "DW".

pg,SZ,DW