Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Przemysław Goławski 11.05.2021

"Smutna ścieżka ku kościelnej otchłani". Weigel o drodze synodalnej w Niemczech

- Kłopot, jaki mam ja i wielu innych, gdy słyszymy biskupa Bätzinga, jego podobnie myślących kolegów z episkopatu oraz przedstawicieli Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich, polega na tym, że nie słyszymy głosu Pana, Ewangelii czy prawdy, ale głos postmodernizmu - powiedział jeden z czołowych watykanistów George Weigel.
kościół FORUM 1200.jpg
Francja: co dwa tygodnie znika jeden budynek sakralny

Niemieccy biskupi, pomimo wyraźnego sprzeciwu Stolicy Apostolskiej, zapowiedzieli, że będą błogosławić w kościołach związki osób homoseksualnych. Sprawa budzi szczególne kontrowersje, ponieważ ze strony niemieckiego episkopatu zakrawa to na bunt ogłoszony tuż po rozstrzygnięciu wydanym w tej sprawie przez Kongregację Nauki Wiary.

"Podążanie drogą prawdy"

Amerykański intelektualista i biograf Jana Pawła II w rozmowie z Catholic News Agency podkreślił, że Kościół w Niemczech jest wezwany do podążania drogą prawdy objawionej, a nie ducha czasów. Znany pisarz i publicysta został poproszony o odniesienie się do komentarzy przewodniczącego Niemieckiej Konferencji Biskupów, bp. Georga Bätzinga, w których bronił tzw. Drogi Synodalnej.

- Kwestią nie jest "Rzym" kontra "reformy". Chodzi o wierność prawdzie Ewangelii przeciwstawioną wierności "Zeitgeist", "duchowi czasu". Innymi słowy, w niemieckiej "Drodze Synodalnej" chodzi o to, czy Boże Objawienie na temat nierozerwalności małżeństwa, godnego przyjmowania Komunii świętej, właściwego uporządkowania naszych ludzkich miłości – jest prawdziwe i ma moc wiążącą niezależnie od czasu, w każdej sytuacji kulturowej - wyjaśnił Weigel w wywiadzie. Przypomniał, że ta sama kwestia była dyskutowana podczas synodów biskupów w 2014, 2015 i 2018 roku.

Kościół LGBT Free shutt-1200.jpg
Robert Tekieli: niemiecki Kościół głosi herezje i dąży do schizmy

Niemiecki hierarcha broniąc pomysłów, które mają na celu m.in. umożliwienie błogosławienia par homoseksualnych i święceń kapłańskie kobiet, mówił, że trzeba porzucić lęki i blokady mentalne.

Wolność od aktualnych lęków czy prawdziwa wiara?

- Główne pytanie brzmi: jak możemy dzisiaj rozmawiać o Bogu i dojść do głębszej wiary? Wiara może wzrastać i pogłębiać się, jeśli uwolnimy się od lęków i zablokowań mentalnych, jeśli będziemy zadawać pytania i szukać, w jaki sposób Kościół dzisiaj może być obecny dla ludzi - mówił bp Bätzing.

W odpowiedzi Weigel tłumaczy, że "centralnym pytaniem" jest to, co powiedział Pan Jezus, a brzmiało ono, brzmi i zawsze będzie brzmiało: "Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?".

Czytaj również:

- Oczywiście Kościół musi zawsze głosić prawdę Ewangelii w sposób, który może być usłyszany przez ludzi danego czasu i kultury. To właśnie próbował czynić św. Paweł na Areopagu w Atenach w Dziejach Apostolskich (rozdz.17), i to właśnie polecił dzisiejszemu Kościołowi Sobór Watykański II: głosić prawdę w sposób, w jaki prawda może być usłyszana. Kłopot, jaki mam ja i wielu innych, gdy słyszymy biskupa Bätzinga, jego podobnie myślących kolegów z episkopatu oraz przedstawicieli Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich, polega na tym, że nie słyszymy głosu Pana, Ewangelii czy prawdy, ale głos postmodernizmu - powiedział George Weigel.

Watykanista dodał, że fundamentalnych prawd wiary i moralności nie oceniają teologowie ani praktycy nauk o człowieku. - Jeśli tak się stanie i kiedy tak się stanie, to rezultatem będzie liberalny protestantyzm i nie mogę zrozumieć, dlaczego ktokolwiek chciałby podążać tą smutną ścieżką ku kościelnej otchłani - wyjaśnił.

pg,CNA