Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Damian Zakrzewski 13.05.2021

Eskalacja na Bliskim Wschodzie. Izraelskie media: armia może wkrótce zacząć ofensywę w Stefie Gazy

Przez całą noc na Izrael leciały kolejne serie rakiet z palestyńskiej enklawy. Izraelska armia w odpowiedzi dokonuje kolejnych nalotów, a międzynarodowe próby załagodzenia sytuacji nie przynoszą efektów. Izraelskie media sugerują, że armia może chcieć rozpocząć wkrótce operację lądową w Gazie, co oznaczałoby wojnę na wielką skalę.

Mieszkańcy środkowej części Izraela spędzili kolejną noc w schronach. Armia szacuje, że przez noc z Gazy wystrzelono 130 rakiet, a od początku konfliktu prawie 1200 pocisków. Co piąta rakieta nie doleciała do Izraela i wylądowała jeszcze w Gazie. Konflikt kosztował dotąd życie 67 osób po stronie palestyńskiej oraz siedmiu po stronie izraelskiej.

Posłuchaj
00:53 11074436_1.mp3 Gaza - kolejne ofiary po obu stronach (IAR)

epa Palestyna 1200.jpg
Prof. Münnich o eskalacji konfliktu Izrael-Palestyna: to samonapędzająca się machina

Mediacje

Mediacje Egiptu i Stanów Zjednoczonych nie przyniosły rezultatu, a jeden z rzeczników izraelskiej armii poinformował, że jeszcze dziś dowódcy mogą podjąć decyzję o ewentualnym rozpoczęciu ofensywy lądowej w Gazie. Oznaczałoby to rozpoczęcie wojny, podobnej do tej z 2014 roku. W nocy po raz drugi w ostatnich dniach zamknięto międzynarodowe lotnisko w Tel Awiwie. W obawie przed rakietami samoloty zostały przekierowane na lotnisko w Eljacie i do innych krajów.

Czytaj także:

Nocą w wielu izraelskich miastach doszło do zamieszek na tle etnicznym i linczów na przedstawicielach arabskiej mniejszości. - To, co się dzieje jest nie do zaakceptowania. Nie ma usprawiedliwienia dla arabskich linczów na Żydach i dla żydowskich linczów na Arabach - mówił w nocy premier Izraela Benjamin Netanjahu. Media informowały o izraelskich gangach, które w miastach w centrum i na północy kraju napadały na Arabów i niszczyły samochody czy sklepy.

Czytaj także:

Powodem eskalacji konfliktu są wcześniejsze protesty Palestyńczyków na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie. Sprzeciwiali się oni ograniczeniom w dostępie do świętych miejsc oraz przymusowym wysiedleniom ze wschodniej, arabskiej części Jerozolimy. Po poniedziałkowych gwałtownych protestach palestyński Hamas zdecydował się na pierwszy od siedmiu lat ostrzał rakietowy Jerozolimy. To uruchomiło izraelskie ataki na Gazę.

IAR/dz