Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 06.11.2010

Polska i Czechy różnią się ws.traktatu

Grupa Wyszehradzka jest podzielona w kwestii ewentualnej zmiany w Traktacie z Lizbony.
Spotrkanie Grupy Wyszehradzkiej. Prezydenci Węgier:  Pal Schmitt, Polski: Bronisław Komorowski, Słowacji:   Ivan Gasparovic i Czech: Vaclav KlausSpotrkanie Grupy Wyszehradzkiej. Prezydenci Węgier: Pal Schmitt, Polski: Bronisław Komorowski, Słowacji: Ivan Gasparovic i Czech: Vaclav Klausfot.PAP

W Karlowych Warach zakończył się szczyt prezydentów Polski, Czech, Słowacji i Węgier.

Bronisław Komorowski podczas konferencji kończącej szczyt zadeklarował, że w związku z europejskim kryzysem, Wspólnota powinna wyciągać wnioski. "Trzeba się zabezpieczyć przed ponownym ryzykiem, jakie ostatnio przeżywaliśmy, dlatego Polska jest otwarta na rozmowę o zmianach w traktacie lizbońskim, które by doprowadziły do większego zdyscyplinowania krajów, których niekoniecznie trafne decyzje gospodarcze i finansowe dzisiaj tworzą ryzyko dla wszystkich" - powiedział Komorowski.

Z kolei prezydent Czech Vaclav Klaus jest sceptycznie nastawiony do zwiększenia integracji europejskiej. Przypomniał, że Czechy podpisały Traktat z Lizbony jako ostatni kraj Wspólnoty i obiecywano wówczas, że będzie to granica integracji. "Jesteśmy najmniej zainteresowani z naszych czterech krajów tym, aby dyskutować na nowo o Traktacie z Lizbony, który doprowadzi do dalszych systemowych zmian zwiększających poziom integracji europejskiej" - powiedział prezydent Czech.

Przywódcy Unii Europejskiej zdecydowali podczas szczytu Wspólnoty w zeszłym tygodniu, że do grudnia zostaną opracowane zmiany Traktatu z Lizbony.

Przewodniczący rady Europejskiej Herman von Rompuy do czasu kolejnego szczytu w grudniu ma opracować koncepcję ograniczonych zmian traktatowych, tak, by stworzyc podstawy prawne stałego antykryzysowego mechanizmu ratowania krajów strefy euro.

mch