"To ważny dokument". Jarosław Kaczyński o Polskim Ładzie
Poseł PiS Anna Paluch mówiła podczas debaty w Sejmie, że utworzenie tej instytucji może być lekarstwem na problemy, z jakimi w związku z pandemią boryka się rynek mieszkań na wynajem. Podkreśliła, że z powodu COVID-19 zmniejszył się popyt na najem długoterminowy, dlatego, że studenci uczą się zdalnie, a pracownicy sezonowi ze wschodu wrócili do domów.
Dodała, że spadło również zainteresowanie najmem krótkoterminowym z powodu ograniczeń w ruchu turystycznym. Jednocześnie zaznaczyła, że wiele osób o niskich i średnich dochodach nie stać na wynajem mieszkań po cenach rynkowych.
Wynajem mieszkań
SAN specjalizują się w pozyskiwaniu mieszkań na rynku, głównie od osób fizycznych. Jak wskazują doświadczenia zagraniczne, oferując długoletnią dzierżawę z gwarancją czynszu, mogą wynegocjować obniżenie stawki czynszu o około 20 proc. Następnie mieszkania te mogą zostać wynajęte osobom, których dochody lub sytuacja życiowa nie pozwala na wynajem mieszkania na zasadach komercyjnych.
Poparcie dla projektu zadeklarowała również Lewica. Poseł tego klubu Wiesław Szczepański mówi, że ustawa może ożywić rynek wynajmowanych mieszkań. Dodał, że wskazuje na to ogromne zainteresowanie programem ze strony właścicieli lokali mieszkalnych. W jego ocenie obecnie unikają oni wynajmowania mieszkań na przykład matkom z małymi dziećmi, obawiając się, że w przypadku problemów płatniczych nie będą mogli wyprowadzić ich z lokali. Zdaniem Wiesława Szczepańskiego, ryzyko to zniknie, jeśli pośrednikiem będzie społeczna agencja najmu.
Model SAN jest popularny w kilku krajach zachodnioeuropejskich. Jego różne modele realizowano we współpracy z samorządami gminnymi, m. in. w Poznaniu i w Warszawie. Projekt został skierowany do prac w komisjach sejmowych.
pkur