Ustawa regulująca pracę zdalną jest gotowa. Wkrótce resort rozwoju zaprezentuje projekt
Dodał, że ustawa ma równoważyć interesy pracodawców, pracowników i związków zawodowych. Przygotowany przez resort projekt przewiduje m.in. że praca zdalna byłaby wykonywana w sposób całkowity lub hybrydowy, w miejscu wskazanym przez pracownika i uzgodnionym z pracodawcą. Może to być miejsce zamieszkania pracownika.
Przewiduje też ekwiwalent pieniężny za koszty energii i dostępu do sieci. Szczegóły dotyczące tego ekwiwalentu miałyby być ustalane w porozumieniu pracodawcy ze związkami zawodowymi lub, jeśli tych nie ma w danym zakładzie pracy, przedstawicielami pracowników.
Zaproponowano również możliwość kontroli pracy zdalnej w zakresie przepisów BHP. Jak wyjaśniła wiceminister rozwoju Iwona Michałek, nowe przepisy miałyby zacząć obowiązywać po trzech miesiącach od ustania pandemii.
Chodzi o to, by wszyscy zdążyli się przygotować do nowych przepisów. Coraz więcej firm zapowiada, że praca zdalna pozostanie w firmach nawet po przezwyciężeniu pandemii COVID-19.