W najnowszym numerze tygodnika "Sieci" ukazał się wywiad z wicepremierem i prezesem Prawa i Sprawiedliwości, Jarosławem Kaczyńskim. Lider koalicji rządzącej zdecydowanie deklaruje, że nie ma w tej chwili żadnego planu rozpisania wcześniejszych wyborów. Zwraca jednocześnie uwagę na to, że w najbliższym czasie realizowany będzie program Polski Ład, który może wymagać działań wykraczających poza obecną kadencję rządu.
"Polski Ład nikogo nie wyklucza". Mateusz Morawiecki o rządowym programie
W rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi prezes PiS podkreśla, że celem nowego programu społeczno-gospodarczego jest wprowadzenie Polski na ścieżkę szybkiego rozwoju oraz poprawa losu Polaków. Sposobem na to mają być między innymi zmiany w systemie podatkowym.
Wicepremier Jarosław Kaczyński przyznaje, że zdaje sobie sprawę, iż jedną z grup, które zostaną dotknięte zmianą, są środowiska posiadające duże wpływy. - Mam pełną świadomość siły tych grup i niektórzy nas przed tym ostrzegali. Ale my odpowiadamy przed Polakami. Nie ma żadnego powodu, by wyłączać te środowiska na przykład od współpłacenia na ochronę zdrowia - mówi lider PiS.
Czytaj także:
Prezes PiS: mamy szansę do końca tej dekady osiągnąć w PKB średnią europejską
Zmiany podatkowe
Mówiąc o zmianach w systemie podatkowym, podkreśla, że ten stanie się wkrótce bardziej sprawiedliwy. - Dziś mamy odziedziczony po poprzednich rządach model regresywny - ocenia. Dodaje, że system, w którym im większe zarobki, tym mniejsza ich część trafia na wspólne cele w postaci podatków, nie sprawdził się. - Poziom inwestycji prywatnych w Polsce jest bardzo niski, panuje niechęć do ryzyka inwestycyjnego, nie wspomnę o poziomie konsumpcji wyższej kultury przez bogatsze warstwy klasy średniej, mecenat, dzieła charytatywne. Utrzymywanie tego systemu w świetle tych doświadczeń nie ma sensu - mówi Kaczyński.
Według szefa PiS "obrońcy obecnych niesprawiedliwych rozwiązań podatkowych nie bronią wolnego rynku, ale przywilejów pewnych grup."
Wicepremier Kaczyński wskazuje jednocześnie na korzyści, jakie przyniesie Polski Ład i wyraża nadzieję, że społeczeństwo pozytywnie zareaguje na program, który ma poprawić poziom życie większości obywateli Polski. "Polski Ład zwiększa szanse, by te 77 procent przeciętnej europejskiej zamożności, którą już dzisiaj mamy wedle danych unijnych, szybko podciągnąć do poziomu około 100 procent, a później dążyć do tego, żeby było więcej, żeby zrównać się z zachodnią częścią UE. By utrzymać wzrost, musimy nadrabiać nasze braki i słabości, podciągać lub w ogóle uzyskiwać kompetencje w obszarach nowoczesnych technologii, przemysłu, także zbrojeniowego" - mówi Jarosław Kaczyński w wywiadzie.
"Program nadziei, który pomaga ludziom spełniać swoje marzenia". Marlena Maląg o Polskim Ładzie
Budownictwo mieszkaniowe
Jarosław Kaczyński pytany o nowe propozycje dotyczące budownictwa mieszkaniowego, mówi też o programie Mieszkanie+. Według niego, nie poszedł on tak, jak planowano, m.in. z powodu oporu instytucji dysponujących terenami pod mieszkania. - Kolej była entuzjastyczna, gdy sądzili, że to oni będą budowali i na tym zarabiali. Kiedy się okazało, że to wygląda inaczej, zaczęły się opory. Sprawa oddania trzech niezalesionych hektarów przez Lasy Państwowe oparła się o mnie. - wylicza Kaczyński.
Pytany o stan koalicji, szef PiS podkreśla, że chciałby mieć pewność samodzielnej wygranej jego partii w wyborach 2023, "ale niestety obawiam się, że będzie podobnie jak w 2019 r. wygrywamy, ale trochę. Z tego punktu widzenia eliminacja koalicjantów jest bez sensu." - mówi. Dodaje, że koalicjanci PiS w Zjednoczonej Prawicy rozumieją też ryzyko samodzielnego startu.
Jarosław Kaczyński chwali Lewicę za współpracę w parlamencie - za jej postawę przy negocjacjach i głosowaniu nad Krajowym Planem Odbudowy. - Stało się coś ważnego, doceniam to, jesteśmy jednak z antypodów politycznych i musimy to prać pod uwagę - zastrzega. Przyznaje jednocześnie, że Lewica, negocjując kształt KPO, "otrzymała niektóre rzeczy, których by w KPO bez tych rozmów nie było".
Pytany o możliwość wprowadzenia przymusu szczepień na COVID-19, Jarosław Kaczyński podkreśla, że najważniejsze jest przekonywanie i zachęty. Zastrzega jednak, że "być może trzeba będzie politycznie bardzo dużo zaryzykować, jeżeli zachęty nie wystarczą".
pkur