Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 10.11.2010

"Facebooki potwornie nakręcają ludzi"

Osoba, która napisała na Facebooku, że rodziny ofiar jadą do Warszawy "po kasiorę" powinna zostać zwolniona przez prezydent Warszawy - mówiła Julia Pitera w "Salonie Politycznym Trójki".

Minister Julia Pitera stwierdziła, że takie postępowanie jest niedopuszczalne. - Ta pani powinna zniknąć - powiedziała o podwładnej Hanny Gronkiewicz-Waltz. O wpisach urzędniczki napisał portal hgw-watch.pl. Prezes MPT miała też dołączyć do jednej z grup facebookowych o wulgarnej nazwie "Jarku, w...". Chodzi o szefową stołecznego Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego, Elżbietę Wiśniewską.

Minister zaznaczyła, że ludzie powinni uznać w końcu internet za sferę publiczną. - Nie rozumiem, dlaczego te "facebooki" tak potwornie nakręcają ludzi, że tracą głowę. Najwyższa pora, by ludzie zrozumieli, że to co jest w cyberprzestrzeni pozostaje na zawsze - mówiła.

Pitera dodała, że nie może dochodzić do sytuacji, w której ludzie za pośrednictwem internetu oczernialiby się i pisali bardzo kontrowersyjne tezy.

Julia Pitera wyraziła również nadzieję, że wtorkowe spotkanie Donalda Tuska z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej, przyniesie przełom we wzajemnych relacjach. Polityk PO podkreśliła, że premier wykazał dobrą wolę, mimo iż wcześniej mógł poczuć się dotknięty niektórymi zarzutami wysuwanymi w jego stronę.

Pitera: nie widzę w PO miejsca dla Jakubiak

Julia Pitera podkreśliła również, że nie widzi miejsca w szeregach Platformy Obywatelskiej dla Elżbiety Jakubiak, która wielokrotnie atakowała PO i prezydenta Bronisława Komorowskiego. Pitera podkreśliła również, że ma żal do Joanny Kluzik-Rostkowskiej o zaangażowanie w kampanię prezydencką Jarosława Kaczyńskiego.

Skrytykowała decyzję Jarosława Kaczyńskiego o rezygnacji z miejsca w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.

W opinii polityka PO takie działanie jest sprzeczne z zasadami demokracji.
Julia Pitera odnosząc się do decyzji Jarosława Kaczyńskiego powiedziała, że świadczy to o braku szacunku prezesa PiS do zasad demokracji. W jej opinii Kaczyński powinien okiełznać swoje emocje i polityczne ambicje i skoncentrować się na współpracy dla dobra państwa. Podkreśliła również, że RBN został stworzony jako ciało, którego celem jest dyskusja nad kluczowymi dla państwa sprawami.

agkm, IAR/polskieradio.pl