Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Damian Nejman 02.06.2021

Premier celuje w dziesiątkę. Felieton Miłosza Manasterskiego

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział ofensywę ustawodawczą w dziesięciu obszarach "Polskiego Ładu" w ciągu najbliższych stu dni. To znak, że partia rządząca chce bez zbędnej zwłoki tworzyć nową ekonomiczną rzeczywistość i tworzyć dobry klimat dla inwestycji w Polsce.
polski ład mateusz morawiecki 1200 free tt.jpg
"Wizja doganiania najbogatszych państw Zachodu". Premier o Polskim Ładzie

Nic tak dobrze nie robi sondażom Prawa i Sprawiedliwości jak kontrast pomiędzy partią rządzącą a opozycją. Niedawno Senat przez trzy tygodnie zastanawiał się nad dwuzdaniową ustawą o ratyfikacji europejskiego funduszu odbudowy. Kilka dni później premier Mateusz Morawiecki w ciągu stu dni materializację 10 kluczowych projektów wskazanych w "Polskim Ładzie" w postaci projektów ustaw. To tempo iście ekspresowe. Gdyby rząd pracował w rytmie narzuconym przez Izbie Wyższej przez marszałka Tomasza Grodzkiego, moglibyśmy liczyć co najwyżej na jedną ustawę składającą się z ośmiu zdań. Albo tylko preambułę do niej.

Czas deklaracji premiera Mateusza Morawieckiego nie jest przypadkowy. Prawo i Sprawiedliwość chce by o "Polskim Ładzie" Polacy rozmawiali w trakcie długiego weekendu, podczas spotkań rodzinnych i sąsiedzkich wokół procesji Bożego Ciała. Juliusz Bolek, przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu, twierdzi, że obietnicę premiera należy jednak traktować jak najbardziej poważnie: - Kiedy rząd zaprezentował "Polski Ład" malkontenci twierdzili, że to chwyt propagandowy. Teraz Premier Mateusz Morawiecki sam postanowił powiedzieć "sprawdzam", zobowiązując się zrealizowania 10 punktów "Polskiego Ładu" w ciągu najbliższych 100 dni, czyli niewiele więcej niż 3 miesiące. Zadanie jest trudne, bo przypada na okres wakacyjny, szczególnie wytęskniony, po przedłużającej się kwarantannie narodowej – mówi Juliusz Bolek.

Czytaj także:

Rząd jak widać urlopu w tym roku nie planuje, co oznacza, że i dziennikarze nie będą mieli sezonu ogórkowego. "Polski Ład" już dzisiaj rozpala bardzo silne emocje, w większości pozytywne. Jednak prawdziwa debata o nowych rozwiązania dopiero przed nami. Z oceną części propozycji Zjednoczonej Prawicy eksperci chcą poczekać do ich wykrystalizowania się w postaci konkretnych zapisów prawnych.

Dr Bartłomiej Suchodolski z Instytutu Nauk o Polityce i Administracji Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach zwraca uwagę na to, że nowy program rządu dotyka spraw ważnych dla większości Polaków: - Przedstawiony przez premiera Mateusza Morawieckiego plan "10 projektów na 100 dni" uważam za zbiór interesujących zamiarów. Większość spośród projektów jest społecznie mocno pożądana i pomysły na nie przewijały się w polskiej polityce już od bardzo dawna. Za plus należy uznać to, że rząd postanowił przejść od słów do czynów i podjąć konkretne działania zmierzające do spełnienia oczekiwań dużej części społeczeństwa – mówi dr Bartłomiej Suchodolski.

maląg rafalska witek leniart free tt pisorgpl 1200 .jpg
Wsparcie dla rodzin w Polskim Ładzie. Marlena Maląg: to silna inwestycja w przyszłość

Premier Mateusz Morawiecki "przeszedł do czynów" zaraz po konferencji prasowej prezentującej "10 projektów na 100" dni i ruszył w Polskę by rozmawiać z Polakami. 'Polski Ład" okazuje się wizją niezwykle stymulującą debatę, co daje nadzieję na zmianę w naszym życiu publicznym opanowanym w ostatnich latach przez ogólny negatywizm i krytykanctwo mediów i totalnej opozycji. Teraz pojawia się wiele merytorycznych pytań stawianych przez osoby kierujące się autentyczną troską o państwo. Wśród nich te stawiane przez dr Bartłomieja Suchodolskiego z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach: - Przedstawione projekty wiązać się będą z jednej strony z ograniczeniem dochodów budżetu państwa, a z drugiej strony z istotnym wzrostem wydatków. Jeśli spadnie strumień wpływający do budżetu, w jaki sposób rząd chce nie tylko utrzymać, ale również zwiększyć strumień z budżetu wypływający? Czy na pewno w tym momencie, w warunkach pandemii koronawirusa Polskę stać na realizację aż tylu projektów w tak krótkim czasie? Ja skłaniałbym się jednak ku pewnym oszczędnościom i odłożeniu chociaż części spośród wydatkowych punktów planu na bardziej stabilną przyszłość – mówi dr Bartłomiej Suchodolski.

Być może odpowiedzią na te wątpliwości jest przewidywane zwiększenie konsumpcji. Juliusz Bolek z Instytutu Biznesu widzi także szansę w tworzonym przez "Polski Ład” mocnym impulsie inwestycyjnym:- Deklaracje zmniejszenia zobowiązań finansowych pracowników i emerytów wobec Skarbu Państwa to bardzo przyzwoita propozycja. Ciekawe, czy przy wzroście inflacji będzie ona realnie odczuwalna? Niezależnie od tego należy ją docenić. Dla Polaków bardzo ważny jest "własny dach nad głową". Stąd realizacja rozwiązań prawnych pozwalających na kupno mieszkania bez wkładu własnego lub domu bez formalności, do 70 m2, a z poddaszem do 90, jest ogromnie interesująca. Co więcej może to być impuls inwestycyjny, który jeszcze w 2021 roku może mieć wpływ na poprawę wielu przedsiębiorstw oraz ich pracowników. A jak wiadomo przypływ wszystkie łodzie podnosi, więc może okazać się, że są to bardzo trafione zobowiązania, mające znaczenie w efekcie dla całej gospodarki – mówi Juliusz Bolek.

twitter piotr muller free Piotr Müller free 663.jpg
Rzecznik rządu: najważniejsze projekty z Polskiego Ładu chcemy skierować do Sejmu w ciągu najbliższych 100 dni

Widać już, że nie tylko rząd najbliższe sto dni będzie dyskutował o "Polskim Ładzie", ale będzie to także najważniejszy temat dla bardzo wielu Polaków. Prócz spraw podatkowych i mieszkaniowych na pewno bardzo interesującą kwestią jest publiczna służba zdrowia, która w ostatnim roku stała się podstawą funkcjonowania całego państwa. Dzięki jej usprawnieniu, stworzeniu przez rząd sieci szpitali tymczasowych i skutecznej realizacji Narodowego Programu Szczepień pandemia w Polsce schodzi na plan dalszy. My możemy już rozmawiać o przyszłości, kiedy inni tkwią w tym samym punkcie. Wystarczy spojrzeć na naszych wschodnich sąsiadów. Według oficjalnych danych na Ukrainie podano dopiero niecały milion dawek szczepionki (w Polsce już sporo ponad 20 milionów podanych dawek).

Premier Mateusz Morawiecki mówił dzisiaj: - Polski Ład ma być instrumentem, wizją, która ułatwia realizację polskich marzeń wszystkim Polakom, także tym, którzy są dziś lepiej sytuowani, także tym najbardziej majętnym, bo każdy chce żyć w spokojnym, szczęśliwym, bezpiecznym kraju (…) Chodzi o to, żeby Polska pozbyła się kompleksów, żeby była odważna, kreatywna, innowacyjna, bardziej sprawiedliwa, a jednocześnie ta sama, którą wszyscy nosimy w sercu, a więc patriotyczna – mówił szef rządu.

Oby zbiorowa odporność została przez Polaków osiągnięta jak najszybciej i oby okazała się ona także odpornością na jałowe politykierstwo. Doświadczenie pandemii i zagrożenia kryzysem powinniśmy wykorzystać, by dialog o polityce raz na zawsze przestał sprowadzać się do słynnych "ośmiu gwiazdek" albo innego wulgarnego hasła niesionego na sztandarach Strajku Kobiet. Sytuacja jest zbyt poważna, a nadzieje zbyt wielkie, by rozmowę o Polsce sprowadzać do destruktywnego hejtu i agresji.

Miłosz Manasterski