Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 12.11.2010

Gimnazjaliści z "Chopina" już w Polsce

Do Poznania wróciła grupa gimnazjalistów, uczestników "Szkoły pod żaglami". Wszyscy jednak deklarują, że chcą kontynuować rejs jeśli będzie to możliwe.
Żaglowiec Fryderyk ChopinŻaglowiec "Fryderyk Chopin"źr.wikipedia
Posłuchaj
  • Uczestnik rejsu o swoich przeżyciach
  • Maciej Ostrowski o akcji ratunkowej
  • Krzysztof Baranowski o remoncie jednostki
  • Krzysztof Baranowski o rejsie
Czytaj także

Gimnazjaliści przed południem wysiedli z autobusu, który przywiózł ich do Poznania z Wielkiej Brytanii.

- Gdy złamaliśmy maszty każdy sobie uświadomił, że to koniec szkoły. Teraz czekam aż nagle zadzwoni telefon i wrócę do Anglii - opowiada jeden z uczestników rejsu.

- Młodzi ludzie przeszli prawdziwą lekcję życia - mówi drugi oficer Maciej Ostrowski. Przyznaje, że mimo iż sam żegluje wiele lat, nigdy nie był w takiej sytuacji.

Gimnazjaliści wrócą na pokład?

Kapitan Krzysztof Baranowski uważa, że są szanse na wznowienie rejsu "Szkoły pod żaglami" na żaglowcu "Fryderyk Chopin".

Wg angielskich stoczniowców naprawa złamanych masztów żaglowca potrwa 3 dni. Kolejne 5 tygodni zajmie montowanie nowego olinowania, bo musi ono być wymienione. Tylko tz. miękkich lin potrzeba na "Fryderyku Chopinie" ok. 3 km.

Kapitan Baranowski dodał, że stocznia w Falmouth to jedna z 5 najlepszych na świecie, zajmujących się dużymi jachtami. To jednocześnie bardzo dobry punkt do wznowienia rejsu "Szkoły pod żaglami" na Karaiby.

Pod koniec października jednostaka straciła maszty w czasie sztormu na Atlantyku.

kk