Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Joanna Twardowska 24.06.2021

"Konflikty najlepiej rozwiązywać podczas dialogu". Merkel o relacjach UE-Rosja

Od spotkania z sekretarzem generalnym ONZ rozpoczął się unijny szczyt w Brukseli. Tematy pierwszej sesji to migracja i walka z koronawirusem. Najbardziej gorąca może być natomiast kolacja z udziałem europejskich przywódców i dyskusja na temat Rosji.

Francja i Niemcy zaproponowały otwarcie Unii na kontakty z Moskwą oraz zorganizowanie szczytu z udziałem europejskich liderów i prezydenta Rosji. W grupie przeciwników jest między innymi Polska. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że podczas kolacji poruszy także kwestie cyberataków na unijne kraje, w tym ostatniego ataku na Polskę.

Czytaj także:
shutt morawiecki Alexandros Michailidis 1200.jpg
"Nie można zapominać o polityce Rosji wobec sąsiadów". Premier w Brukseli przed szczytem UE

Szef polskiego rządu przed wejściem na szczyt mówił, że aby doszło do otwarcia i dialogu Unii z Rosją, Moskwa musi wycofać się z agresywnej polityki wobec Ukrainy i Polski. Dodał, że ewentualne dziedziny współpracy Unii z Rosją muszą uwzględniać interesy wszystkich krajów członkowskich.

- Nie można sobie wybierać a la carte tematów, które komuś pasują, tych, które są akurat dla jednego z państw członkowskich istotniejsze i zapominać o fundamentalnych problemach, o zasadniczych sprawach związanych z polityką Federacji Rosyjskiej wobec sąsiadów - powiedział premier. Podkreślił, że solidarność europejska wymaga zrozumienia interesów całej Unii, w tym bezpieczeństwa wschodniej flanki.

Posłuchaj
00:55 11155912_1.mp3 W Brukseli szczyt UE, głównie o Rosji i cyberatakach. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)

Podzielone zdania

Pomysłem zorganizowania szczytu z udziałem rosyjskiego prezydenta i otwarcia na dialog jest zaskoczona premier Estonii Kaja Kallas, która przypomniała unijny szczyt w ubiegłym miesiącu. Wtedy europejscy przywódcy uznali, że Rosja jest zagrożeniem dla Unii. - Co się zmieniło? Rosja testuje jak daleko może się posunąć i jeśli się cofniemy, to nie sądzę, że będzie to z korzyścią dla Unii - powiedziała premier Estonii. Podobnie wypowiadał się też prezydent Litwy.

- Jeśli bez pozytywnych zmian w zachowaniu Rosji zaczniemy z nią współpracować to będzie to zły sygnał, na przykład dla krajów Partnerstwa Wschodniego. Wygląda na to, że staramy się rozmawiać z niedźwiedziem ratując tylko część miodu - powiedział prezydent Litwy Gitanas Nauseda.

Czytaj także:
ue rosja 1200 free.jpg
Francja i Niemcy chcą zbliżenia UE z Rosją. Unijny dyplomata: to nie do zaakceptowania

Propozycję Berlina tłumaczyła kanclerz Niemiec przed wejściem na szczyt. - Amerykański prezydent pokazał, że konflikty najlepiej rozwiązywać podczas dialogu - powiedziała Angela Merkel. To stanowisko poparł także kanclerz Austrii Sebastian Kurz.

Możliwe stanowiska

Z nieoficjalnych informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej wynika, że podczas wczorajszego spotkania unijnych ambasadorów pełne poparcie zadeklarowały też Włochy. Z kolei Hiszpania, czy Malta nie miałyby nic przeciwko.

Zdecydowanie przeciwko otwieraniu dialogu z Rosją i zapraszaniu na szczyt Władimira Putina wypowiadały się oprócz Polski i krajów bałtyckich, także Dania, Szwecja i Rumunia. Przeciwna jest również Holandia, która - jak usłyszała brukselska korespondentka Polskiego Radia - przypomniała zestrzelenie w 2014 roku samolotu MH17 przez rakietę BUK nad wschodnią Ukrainą, okupowaną przez Rosję.

Beata Płomecka/jbt