Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Damian Zakrzewski 13.07.2021

Dr Michał Sutkowski o sytuacji pandemicznej w Europie: nie można wykluczyć obowiązku szczepień

Prezydent Francji ogłosił, że od połowy sierpnia szczepienia będą obowiązkowe dla pracowników służby zdrowia, zaś od przyszłego tygodnia dostęp do przestrzeni publicznej dla osób bez paszportu covidowego będzie ograniczony.

W orędziu Emmanuel Macron powiedział, że certyfikat potwierdzający przyjęcie dawki przeciwko COVID-19 będzie niebawem niezbędny do wizyty u lekarza, w kawiarni, restauracji czy w centrach handlowych. Dodał, że mniej więcej za 10 dni certyfikat ten będzie obowiązywał również w miejscach rozrywki i placówkach kulturalnych. Po tym wystąpieniu na szczepienie zapisało się w tym kraju prawie milion osób.

shutterstock francja covid 1200.jpg
Francja: blisko milion osób zarejestrowało się na szczepienie po orędziu prezydenta Macrona

"Otwarcie pewnego rozwiązania"

Taką decyzję władz Francji skomentował dla portalu tvp.info dr Michał Sutkowski. Jego zdaniem, takie praktyki mogą być coraz częstsze. – Może być tak, że w gąszczu niechęci do szczepień, nieracjonalnych debat i podważania istoty zdrowia publicznego, w innych państwach też będą pojawiały się podobne decyzje – powiedział.

Zdaniem lekarza, do takich kroków zmusza sytuacja związana z COVID-19. – Znów coraz bardziej zaczynamy się niepokoić, a kraje są sparaliżowane. Sytuacja wielu państw w Europie robi się dramatyczna. W Holandii liczba osób zakażonych w ciągu tygodnia zwiększyła się 10-krotnie. W Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii jest już bardzo poważnie, a Francja czy Portugalia są na najlepszej drodze, żeby dorównać tym niechlubnym liderom – ocenił.

Czytaj również:

Ekspert zaznaczył także, że decyzja Francji może być otwarciem pewnego rozwiązania dla innych krajów. – Rządy będą analizowały tę sytuację i być może podążały tą drogą. Na pewno kroki Francji, jako pierwszego państwa, ułatwią decyzję tym, którzy dotąd się wahali – mówi.

– Jeśli chodzi o Polskę mam wrażenie, że taka decyzja musi mieć akceptację większości społeczeństwa. Strony sporu się radykalizują, ale gdy liczby zakażeń znów będą wzrastały, zwolennicy takich rozwiązań będą mieli paliwo do zaostrzania restrykcji. Nie wykluczam takich rozwiązań, ale zapewne nie w najbliższych tygodniach – dodaje dr Michał Sutkowski.

dz, tvp.info