Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 26.11.2010

Zamiast spojrzeć do dziennika odpalają CD

Dla polskich sędziów źródłem prawa przestały być Dzienniki Ustaw, zastąpiły je komercyjne programy komputerowe.
Zamiast spojrzeć do dziennika odpalają CDfot. East News

"Dziennik Gazeta Prawna" zauważa, że sądy coraz częściej bezkrytycznie stosują komercyjne systemy informacji prawnej, w których publikowane są ustawy i rozporządzenia. Zapominają, że nie są one oficjalnym źródłem prawa. Taki charakter mają bowiem tylko urzędowe publikatory, czyli Dziennik Ustaw oraz Monitor Polski.

W efekcie, gdy program zawiera błąd lub nieścisłość, sąd zamiast to wytknąć i samodzielnie zinterpretować ustawę, powtarza bez żadnej refleksji informację za systemem komputerowym. Przez ignorancję sędziów i błędy w tych programach strony przegrywają sprawy w sądach - twierdzi dziennik.

Za jednolity tekst ustawy odpowiedzialność bierze państwo. Takiej mocy nie mają producenci oprogramowania. Mało tego, na specjalistycznych stronach internetowych i w sprzedawanych programach zawsze jest zastrzeżenie, że to nie jest oficjalny tekst i nikt nie bierze odpowiedzialności za błędy.

Sędziom brakuje jednak cierpliwości i staranności. Zdają się na pobieżne przeglądy i oczywiście co bardziej doświadczonych reprezentantów stron.

kk