"Przypominamy rodzicom, że ich dzieci potrzebują przewodnika także w sieci. Podpowiadamy, jak mądrze towarzyszyć młodym ludziom w internecie" - wyjaśnili autorzy komunikatu.
"Potrzebne są działania, w tym edukacja". Prof. Kleiber o bezpieczeństwie informacyjnym
"Nad morze, nad jezioro, na obóz, czy do dziadków. Rodzicu, niezależnie od tego, gdzie Twoje dziecko wyjeżdża na wakacje, jedno jest pewne – spędza je również w internecie. Pamiętaj o tym i zadbaj o jego bezpieczeństwo. Nie zagub dziecka w sieci" - zaapelowali.
Zdaniem cytowanej w komunikacie specjalistki ds. edukacji cyfrowej NASK Marty Witkowskiej badania dowodzą, że zdecydowana większość rodziców nie jest świadoma, na jakie zagrożenia narażone są ich dzieci w sieci. "Dlatego też wiele z nich z trudną sytuacją pozostaje samo" - podkreśliła.
Czytaj także:
Autorzy komunikatu zaapelowali do rodziców, by postarali się to zmienić. "Jak? Pierwszy krok – warto wiedzieć, co Wasze córki lub synowie robią online. Nie chodzi o rygorystyczną kontrolę, o ciągłe sprawdzanie. Wystarczy rozmowa. Nie mówcie: »sprawdzam«, a raczej: »jestem ciekawa/y, zróbmy to razem«. To pierwszy i najważniejszy krok" - wyjaśnili.
Poradzili, by wspólnie z dzieckiem ustalić zasady korzystania z internetu - "nie narzucajcie ich, ale zadbajcie o to, aby były dostosowane do wieku".
"Kluczowe znaczenie ma również dobór treści. Jeśli rodzic zadba o to, aby odwiedzane strony czy używane aplikacje były pozytywne i rozwijające - czas spędzony przed komputerem czy tabletem może okazać się bardzo wartościowy" - zastrzegła Witkowska.
Najważniejsza jest rozmowa z dziećmi
Autorzy komunikatu dodali, że w przypadku starszych dzieci model postępowania powinien być nieco inny. "Tu nie sprawdzi się »prowadzenie za rękę«. Najważniejsza jest szczera rozmowa z dzieckiem na temat tego, co spotyka je w internecie" - napisali.
Zaapelowali do rodziców, by nauczyli dziecko ograniczonego zaufania do treści, jakie napotyka online, uczulali na kwestie związane z ochroną prywatności, czuwali nad kontaktami nawiązywanymi np. za pomocą komunikatorów, prosili, aby dziecko zgłaszało sytuacje i treści, które wzbudziły jego niepokój, i zapewnili, że z każdą trudnością dziecko może się do nich zwrócić.
"I jeszcze jedno - dbaj o równowagę pomiędzy czasem, które dziecko spędza online i offline. To bardzo ważne" - zastrzegli.
Doradzili, by rodzic nie krytykował dziecka, jeśli stara się ono obejść ustalone zasady, nie wymuszał ani nie stosował gróźb. "Niekończące się próby odciągnięcia od ekranu potrafią wzbudzić irytację i poczucie bezradności w każdym rodzicu. Mimo to - nie naciskaj. Powtarzające się uwagi i wyrzuty szybko przestaną przynosić pożądaną reakcję, a straszenie, np. zabraniem telefonu - tylko nasili opór" - zaznaczyli.
Ekspert: Polacy są coraz bardziej przekonani do cyfryzacji usług
Zdaniem Witkowskiej rodzic powinien dążyć do tego, aby skłonić dziecko do refleksji nad własnym zachowaniem. "W ten sposób będzie się uczyło odpowiedzialnie korzystać z sieci. Aby tak się stało, musi ono widzieć w nas partnera do rozmowy, a nie wroga" - podkreśliła.
Pomocne rozwiązania techniczne
Autorzy komunikatu podpowiedzieli, że pomocnym rozwiązaniem, szczególnie dla rodziców młodszych dzieci, mogą być również rozwiązania techniczne, które m.in. uniemożliwiają dostęp do szkodliwych treści - np. aplikacje typu parental control.
"Jeśli zdecydujecie się na skorzystanie z takiego narzędzia, koniecznie wytłumaczcie dziecku, dlaczego to robicie, skąd takie, a nie inne ustawienia. Dajcie mu odczuć, że jest chronione, a nie ograniczane" - wyjaśnili.
Poinformowali, że praktyczne porady dotyczące bezpieczeństwa dzieci w internecie można znaleźć na stronie: www.gov.pl/niezagubdzieckawsieci.
ng