Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna wyszedł z domu do ubikacji, tzw. sławojki, usytuowanej kilkadziesiąt metrów dalej.
- Zamarzniętego szczercowianina znalazł brat, który odjął próbę ratowania, jednak ta nie powiodła się - poinformowała Joanna Kącka z komendy wojewódzkiej policji w Łodzi.
To trzecia w tym sezonie ofiara niskich temperatur w Łódzkiem. W sobotę na terenie ogródków działkowych przy ul. Retkińskiej w Łodzi znaleziono 40-letniego mężczyznę, a w nocy z niedzieli na poniedziałek bezdomny mężczyzna zmarł w pustostanie przy ul. Wigury w Łodzi.
Policja zapowiada, że podobnie jak w poprzednich latach będą monitorowane miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Są to m.in. opuszczone budynki, piwnice, ogródki działkowe, dworcowe poczekalnie, klatki schodowe, węzły ciepłownicze i komórki.
Funkcjonariusze policji apelują także do mieszkańców, aby informowali o osobach starszych czy bezdomnych, którym mogą zagrażać niskie temperatury.
W ubiegłym roku w województwie łódzkim na skutek wychłodzenia organizmu zmarło 23 osoby.
kh