Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 02.12.2010

Zima nie ustępuje. Komunikacyjny koszmar w Polsce

Obfite opady śniegu i mróz nadal utrudniają ruch na drogach w całym kraju.
Samochody stoją na światłach na Wisłostradzie w Warszawie. W całym kraju są bardzo trudne warunki na drogach - alarmuje policja i apeluje do kierowców by odłożyli podróże samochodami na inny termin, a jeśli muszą jechać, zabrali ze sobą np. termos z gorącym napojem.Samochody stoją na światłach na Wisłostradzie w Warszawie. W całym kraju są bardzo trudne warunki na drogach - alarmuje policja i apeluje do kierowców by odłożyli podróże samochodami na inny termin, a jeśli muszą jechać, zabrali ze sobą np. termos z gorącym napojem. (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Posłuchaj
  • Małgorzata Sitkowska z PKP Intercity o sytuacji na kolei
  • Mariusz Stankiewicz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie o sytuacji na drogach Warmii i Mazur
Czytaj także

Policja i straż pożarna apelują, aby bez potrzeby nie jeździć samochodem, a w podróż wybierać się z zapasem paliwa i ciepłym napojem.

Drogi przejezdne, ale śliskie

W całym kraju panują trudne warunki do jazdy. Choć drogi na ogół są przejezdne, pokryte są zazwyczaj warstwą zajeżdżonego śniegu i błotem pośniegowym. Miejscami są śliskie.

Zdecydowanie lepiej jeździ się głównymi arteriami. Gorzej jest na drogach mniej uczęszczanych - w wielu miejscach są zaspy i koleiny.

W wielu miejscach, np. w okolicy polsko-czeskiego przejścia granicznego na odcinku Jelenia Góra - Jakuszyce (Dolnośląskie), na ulicach zalega kilkucentymetrowa warstwa śniegu. W takich przypadkach policja zaleca używanie łańcuchów na koła.

W teren wysłano setki pługosolarek i pługopiaskarek. W województwie łódzkim na drogi wyjechało 160 maszyn. Na drogach Wielkopolski pracuje 150 pojazdów odśnieżających, w tym 110 pługów. W tym województwie, z powodu mrozu, nie używa się solarek.

W województwie świętokrzyskim strażacy wyciągają z zasp samochody, karetki pogotowia, a także... pługi śnieżne. W Wielkopolsce z zasp wyciągnięto ok 100 kierowców.

Interweniują też przy usuwaniu powalonych drzew. Na drogach województwa kujawsko-pomorskiego w wielu miejscach ruch tamowały samochody ciężarowe, które nie były w stanie pokonać zaśnieżonych ulic. Włodarze kilku miast, m.in. Bydgoszczy, nie wpuszczają na teren miast samochodów ciężarowych.

Autobusem za darmo

Padający śnieg powodował utrudnienia w komunikacji miejskiej. Największe problemy miały tramwaje - śnieg ze zwrotnic musieli ręcznie usuwać motorniczowie i pracownicy nadzoru ruchu.

Autobusy i tramwaje nie kursują wg rozkładów. Opóźnienia są znaczne. Część autobusów nie wyjechała z zajezdni.

Władze kilku miast, Bydgoszczy zarządziły, że z powodu trudności związanych z dużymi opadami śniegu można za darmo podróżować autobusami i tramwajami. Tak jest m.in. w Bydgoszczy.

Prezydent Krakowa wprowadził w czwartek darmową komunikację miejską, aby zachęcić mieszkańców do pozostawienia samochodów.

Także prezydent Radomia zaapelował o pozostawienie aut i korzystanie z autobusów, by nie utrudniać pracy służbom odśnieżającym. W piątek komunikacja miejska w tym mieście będzie darmowa.

Przez mróz pękają szyny

Opóźnienia pociągów w całym kraju sięgają kilkudziesięciu minut. Sytuacja od rana nieco się poprawiła, jednak kolej przyznaje, że na wielu liniach wciąż trzeba się liczyć z przerwami w ruchu.

Największy problem sprawia śnieg, który zasypuje i blokuje rozjazdy. Pracy kolejarzom przysporzyły także pękające od mrozu szyny i psujący się tabor. Na torach pracuje około 3 tys. osób i ciężki sprzęt.

W czwartek po południu została zablokowana trasa Warszawa - Gdańsk. Na warszawskiej Białołęce pociąg PKP Intercity relacji Gdynia-Kraków zderzył się z autobusem miejskim linii 133.

Pod Radomskiem ciężarówka zakopała się w śniegu na przejeździe kolejowym. Ze względów bezpieczeństwa pozostawała zamknięta linia Pruszków - Grodzisk, gdzie przechylił się słup podtrzymujący sieć.

kk