Przygotowana przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości nowelizacja zakłada, że koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego - pod warunkiem że nie jest zależny od osoby zagranicznej spoza niego. W poniedziałek połączone komisje: kultury i środków przekazu, praw człowieka, praworządności i petycji oraz ustawodawcza wniosły o odrzucenie nowelizacji w całości.
"Nie mam wiedzy, co do tego, jakie będą jego decyzje". Premier o stanowisku prezydenta wobec ustawy medialnej
W myśl propozycji, koncesje udzielone podmiotom, o których mowa w ustawie, wygasające w ciągu dziewięciu miesięcy od dnia wejścia w życie tego przepisu, zostaną przedłużone na siedem miesięcy od dnia upływu terminu obowiązywania koncesji, a trwające wobec nich postępowanie dotyczące udzielenia koncesji zostają zawieszone do dnia upływu siedmiu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy.
Czytaj także:
Nowelizacja ustawy została uchwalona przez Sejm 11 sierpnia. Posłowie przyjęli wówczas poprawkę Konfederacji, która odbiera kompetencje Radzie Mediów Narodowych do powoływania i odwoływania zarządów mediów publicznych. Konfederacja zaproponowała, by zajęła się tym ponownie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Poprawka ta zmieniła też sposób powoływania członków KRRiT przez prezydenta, za zgodą Sejmu i Senatu, na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeśli Senat nie zgodzi się na powołanie nowych członków - Sejm musi zaproponować inne kandydatury.
"Powtarzacie propagandę Łukaszenki, to jest ten sam przekaz". Wiceszef MSZ do TVN24
Podczas senackich prac nad zmianami w ustawie o radiofonii i telewizji, szef senackiej części klubu Prawa i Sprawiedliwości Marek Martynowski wniósł o wykreślenie poprawki Konfederacji. Wniósł też poprawkę, o której po głosowaniach w Sejmie mówił przedstawiciel wnioskodawców nowelizacji poseł PiS Marek Suski.
Zakłada ona, że nadawcy, którzy mają koncesje satelitarne, nie muszą spełniać wymogu 49 procent kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Senackie komisje: kultury i środków przekazu, praw człowieka, praworządności i petycji oraz ustawodawcza opowiedziały się za ich odrzuceniem. Ich głosowanie na sali plenarkiej okazało się bezprzedmiotowe, ponieważ zgodnie z regulaminem izby w pierwszej kolejności głosuje się wnioski najdalej idące, a takim jest wniosek o odrzucenie ustawy.
dn