Jak scharakteryzowano, kryminalizowane działania w obronie życia w klinikach aborcyjnych to "podchodzenie do kobiet ze zdjęciami, modelami płodów i proklamacjami przeciwko aborcji, której celem jest zmiana decyzji kobiety poprzez przymus, zastraszanie i nękanie".
Decyzja Sądu Najwyższego USA może zmienić fundament prawa do aborcji. Wyznaczono datę rozprawy
Kongres Deputowanych przegłosował projekt 21 września stosunkiem głosów 199 do 144, przy dwóch głosach wstrzymujących się. Tylko dwie największe partie opozycyjne, Partia Ludowa i Vox, głosowały przeciw.
Socjalistyczna grupa parlamentarna oceniła, że "uważa za konieczne zagwarantowanie strefy bezpieczeństwa" wokół klinik aborcyjnych.
Sankcje za to, co zostałoby uznane za molestowanie, obejmowałyby kary więzienia od trzech miesięcy do roku lub prace społeczne od 31 do 80 dni. W zależności od okoliczności dana osoba może również zostać wykluczona z przebywania w określonej lokalizacji na okres od sześciu miesięcy do trzech lat.
Czytaj również:
Ignacio García Juliá, przewodniczący hiszpańskiego Forum Rodziny, stwierdził, że ustawa jest środkiem ideologicznym, który wzmacnia prawo najsilniejszych i specyficzny oligopol klinik aborcyjnych.
"Kto dokonuje aborcji - zabija". Zdecydowane słowa papieża Franciszka
Forum Rodziny podkreśla, że ustawa "nie tylko chroni fałszywe interesy, nieoparte na dobru wspólnym, ale także kieruje nimi poprzez władzę państwa, ogranicza podstawowe prawa, takie jak wolność słowa lub zgromadzeń wszystkich obywateli, ponieważ każdy mógłby udać się do kliniki aborcyjnej, by spokojnie porozmawiać i zaoferować wsparcie kobiecie, która rozważa aborcję".
Przemysław Goławski, Catholic News Agency