Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak otwierając konferencję podkreślił, że trzeba się spokojnie przygotować do cyfryzacji radiofonii. - Cyfryzacja radia jest jeszcze w Polsce i w Europie kwestią przyszłości w przeciwieństwie do cyfryzacji telewizji, która nam sprawia mnóstwo kłopotu po prostu dlatego, że władze państwowe nie zabrały się do tego we właściwym czasie - powiedział Jan Dworak.
"Czasu nie ma dużo"
Prezes Polskiego Radia Jarosław Hasiński uważa, że czasu na zastanawianie i spieranie się w sprawie sposobów wdrażania cyfrowego radia wcale nie ma tak dużo. - To, że radio cyfrowe jest przyszłością to już nikt nie ma wątpliwości. Różnimy się z kolegami w sposobie dochodzenia do tego celu; są zwolennicy technologii w standardzie DABa + czy DMB, gdzie trzeba zakupić sobie radiodobiornik i bliższych mi techologii internetowych. To jest taki moment , że możemy się jeszcze pospierać. Koledzy myślą, że jest na to dużo czasu, ja twierdzę, że jest tylko rok - powiedział Jarosław Hasiński.
Uczestniczący w konferencji Juliusz Braun - dyrektor Departamentu Strategii i Analiz w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, były przewodniczący KRRiT także uważa, że trzeba zacząć już konkretne rozmowy. Braun przypominał, że kilka lat temu mówiono, że z telewizją nie ma pośpiechu, a teraz gonimy z trudem. - Na pewno już trzeba bardzo konkretnie i szczegółowo rozmawiać o wdrażaniu radia cyfrowego po to, żeby później nie obudzić się w momencie, kiedy już będziemy musieli gonić świat - tłumaczył Juliusz Braun.
"Naturalne przeszkody"
Wiceprzewodniczący KRRiT Witold Graboś tłumaczył, że cyfryzacja to trudny proces. Trzeba wybrać częstotliwości, zapewnić cyfrową jakość nie tylko po stronie nadawcy, ale również odbiorcy, trzeba też wybrać zakres. Wiceprzewodniczący KRRiT podkreśla, że na przeszkodzie szybkiej cyfryzacji stoją pewne naturalne przeszkody.
Obecni nadawcy obawiają się, że trzeba będzie ponieść nakłady na cyfryzację, które się nie zwrócą. Bo przy cyfrowym nadawaniu odbiorca będzie miał większy wybór nadawców, więc nie wiadomo jak podzieli się rynek reklamowy. Rynek reklam radiowych szacuje się w Polsce na pół miliarda złotych rocznie.
to