Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Julia Borkowicz 12.11.2021

"W Kuźnicy koczuje już ponad tysiąc migrantów". SG podała nowe informacje dot. sytuacji na granicy

- Do ponad tysiąca wzrosła już liczba migrantów, którzy koczują po białoruskiej stronie pod granicą Polski w pobliżu Kuźnicy - poinformowała w piątek rzecznik Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz. - Rano do koczujących dołączyło kolejnych kilkadziesiąt osób - dodała.
granica 1200 pap.jpg
"Kolejny przykład instrumentalnego traktowania". Migranci są zmuszani do marszu wzdłuż ogrodzenia przy granicy

Rzecznik Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej na piątkowym briefingu mówiła o wydarzeniach w okolicy Kuźnicy, gdzie od poniedziałku na Białorusi przy samej granicy z Polską koczuje duża grupa migrantów.

Mjr Zdanowicz poinformowała, że w piątek rano grupa kilkudziesięciu osób próbowała przedostać się przez białoruskie przejście graniczne. - Te osoby chciały dołączyć do już teraz ponadtysięcznej grupy koczującej po stronie białoruskiej - przekazała.

Jak zaznaczyła, ostatecznie to im się udało. Podkreślała przy tym, że działo się to po stronie Białorusi, a po polskiej wszystko jest zabezpieczone.

Posłuchaj
00:16 11395534_2.mp3 Mjr Zdanowicz: grupa była naciskana przez towarzyszące jej służby białoruskie (IAR)

Mjr Zdanowicz przekazała także, że w nocy grupa około 40 osób, w większości kobiet i dzieci, została podprowadzona bardzo blisko granicy z Polską. Grupa była naciskana przez towarzyszące jej służby białoruskie, aby przekroczyła nielegalnie granice. Jak dodała, ostatecznie do tego nie doszło, a osoby odeszły od ogrodzenia.

"Rzucali kamieniami i gałęziami w stronę żołnierzy"

Do większej próby doszło ponadto w okolicach miejscowości Połowce, gdzie po stronie białoruskiej zgromadziło się 100 osób, którzy próbowali przekroczyć granicę Polski. - Osoby te zachowywały się agresywnie. Rzucały kamieniami, gałęziami w stronę żołnierzy, funkcjonariuszy pełniących tam służbę - zaznaczyła. Tę próbę również udaremniono.

Rzecznik podlaskiej Straży Granicznej poinformowała także o nowej okoliczności, która miała miejsce w dwóch miejscach, również w okolicach Kuźnicy. - Służby białoruskie posługują się laserem, który kierują w stronę służb po naszej stronie. To jest ewidentnie prowokacja - powiedziała.

Czytaj także:

Posłuchaj
00:13 11395534_1.mp3 Mjr Zdanowicz: funkcjonariusze Straży Granicznej i żołnierze mówią także o zielonym laserze kierowanym w ich stronę (IAR)

Mjr Zdanowicz wyjaśniła, że to zielona, widoczna wiązka laseru. Jak dodała, nie jest znana jego siła ani to, czy może powodować uszkodzenia wzroku.


jb