Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Przemysław Goławski 16.11.2021

"Powinni zostać odesłani do krajów pochodzenia". Szef MSZ Niemiec o migrantach przy białoruskiej granicy

Pełniący obowiązki federalnego ministra spraw zagranicznych Heiko Maas wyraźnie wypowiedział się przeciwko przyjmowaniu do Niemiec migrantów, którzy utknęli w strefie przygranicznej na Białorusi. W poniedziałek rozmawiał na ten temat z ministrami spraw wewnętrznych UE w Brukseli - informuje we wtorek portal dziennika "Frankfurter Rundschau".
granica 1200 (2).jpg
Unijne sankcje wobec Białorusi. Nowy pakiet będzie gotowy w najbliższych dniach

Po zakończeniu spotkania szefów MSZ krajów unijnych, Heiko Maas skomentował sytuację na białorusko-polskiej granicy.

- Opowiadałbym się za tym, aby ludzie, którzy tam są, (...) zostali odesłani do swoich krajów pochodzenia. (…) Widać, że ludzie przylatują prosto na Białoruś z biletami lotniczymi. Ci, którzy dostają azyl polityczny, w większości mają inne drogi do pokonania – stwierdził Maas.

Wpływ fałszywych informacji

Dodał, że z jego punktu widzenia ważne jest podkreślenie, że to niewłaściwy sposób działania i ludzie nie powinni "pod wpływem fałszywych informacji stawać się instrumentami polityki białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenki".

specnaz 1200.jpg
Operacja pod okiem białoruskich służb. MON: żołnierze specnazu są obecni w rejonie Kuźnicy

Maas podkreślił również, że w krajach pochodzenia migrantów "prowadzone są kampanie uświadamiające" – dodaje "Frankfurter Rundschau".

Czytaj także:

Maas za pośrednictwem Twittera zapowiedział też w poniedziałek, że "będą stosowane sankcje wobec przemytników" i zwiększana będzie nadal presja na linie lotnicze, które zajmują się tym procederem. - Widzimy już sukcesy w rozmowach z Irakiem i Turcją – podkreślił Maas.

We wtorek rano MSZ poinformowało na Twitterze, że w sprawie Białorusi "Niemcy i UE starają się nieść pomoc humanitarną", podobnie jak Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR).

pg