Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Jakub Popławski 28.11.2021

"To cyniczna gra". Stanisław Żaryn o metodach działania białoruskich służb

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn przekazał w niedzielę, że białoruskie służby nadal organizują i osłaniają ataki migrantów na granicę polsko-białoruską. Podkreślił, że nie tylko użyczają cudzoziemcom sprzętu i dostarczają kładki ułatwiające przechodzenie przez ogrodzenie, ale też podejmują bezpośrednie działania wymierzone w naszych funkcjonariuszy.

Stanisław Żaryn mówił w TVP Info, że Białorusini rzucają w osoby strzegące naszej granicy kamieniami po to, żeby utrudnić im interwencję w miejscu innych działań, czyli tam, gdzie dochodzi do prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski.

Dodał, że w celu utrudniania interwencji naszych funkcjonariuszy wykorzystywane są również lasery i silne światła oślepiające. - Oni z jednej strony nie są w stanie wtedy tak skutecznie interweniować, a z drugiej strony nie widzą na przykład kamieni czy gałęzi lecących w ich stronę - podkreślił Stanisław Żaryn.

- Zatem widać, że taka cyniczna gra po to, żeby zwiększyć ryzyko dla naszych ludzi, jest prowadzona przez służby białoruskie - dodał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

Stanisław Żaryn wskazał ponadto, że kamienie lecą w stronę naszych służb bardzo często. - Właściwie każdej nocy nasi ludzie służący na granicy spotykają się z próbami masowego wdarcia się na stronę polską. Te próby są organizowane i koordynowane przez służby białoruskie - powiedział rzecznik.

Kryzys na granicy. Najnowsze dane

Straż Graniczna poinformowała, że w sobotę odnotowano 125 prób nielegalnego przekroczenia granicy białorusko-polskiej. Ponad 50 migrantów otrzymało też nakaz opuszczenia Polski.

Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa podał, że ok. godziny 17.30 w okolicach Starzyny kilkudziesięciu policjantów interweniowało w związku z próbą siłowego przekroczenia granicy. "Policjanci zabezpieczali prace związane z naprawą uszkodzonego ogrodzenia. Interwencja została zakończona koło 22" - czytamy.

Natomiast w Mielniku na polską granicę napierała grupa licząca ok. 40 osób. Akcja rozpoczęła się ok. godz. 20.30. Zdarzenia przebiegały podobnie jak wcześniej w okolicach Dubicz Cerkiewnych. Na początek cudzoziemcy obrzucali kamieniami polskich funkcjonariuszy i żołnierzy, a Białorusini oślepiali ich.

Statystyki z soboty są jednak znacznie lepsze niż dane z poprzednich dni. W piątek służby informowały bowiem o 206 próbach nielegalnego przekroczenia granicy, a w czwartek było ich 217.

Od początku roku SG zanotowała ponad 37 tys. prób nielegalnego sforsowania granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 8 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Granica. Aktualne ograniczenia

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy wydanego na wniosek Rady Ministrów rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni, czyli do końca listopada.

Do połowy przyszłego roku, na mocy specustawy, na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu, kamery dzienne i nocne. Na Lubelszczyźnie naturalną zaporą jest Bug.

Zobacz także:

jp