Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Błaszczyk 30.11.2021

"Agresja będzie mieć poważne konsekwencje". NATO ostrzega Rosję przed eskalacją na Ukrainie

Szef Sojuszu Jens Stoltenberg oraz amerykański sekretarz stanu Antony Blinken oświadczyli, że jakakolwiek rosyjska agresja na Ukrainie będzie mieć dla Moskwy poważne konsekwencje. Sprawa jest jednym z głównych tematów spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów NATO w Rydze.

Przedstawiciele NATO od kilku tygodni mówią o tym, że Rosja niebezpiecznie eskaluje napięcie na granicy z Ukrainą i wysyła tam wojska. Szef Sojuszu Jens Stoltenberg na początku spotkania ministrów po raz kolejny ostrzegł rosyjskie władze. 

"Każda agresja będzie mieć poważne konsekwencje"

- Jeśli Rosja raz jeszcze użyje siły wobec niepodległej i suwerennej Ukrainy, to zapłaci wysoką cenę. Pokazaliśmy już, że możemy rozpocząć bardzo kosztowne, ekonomiczne i polityczne działania - mówił Stoltenberg. 

Przed interwencją na Ukrainie rosyjskie władze ostrzegł też amerykański sekretarz stanu Antony Blinken. - Każda eskalacja napięcia przez Rosję będzie powodem ogromnego niepokoju zarówno dla USA, jak i Łotwy. Każda agresja będzie mieć poważne konsekwencje - dodał Blinken.

Gorsze relacje Moskwy z Zachodem

Według NATO Rosja od kilku tygodni przerzuca na granicę z Ukrainą żołnierzy, czołgi, artylerię i drony. Szef ukraińskiego wywiadu uważa, że na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku Moskwa przygotowuje inwazję. 

Relacje między Rosją a Zachodem znacznie pogorszyły się w 2014 roku - po tym, jak Rosja zaanektowała ukraiński Krym, a prorosyjscy bojownicy doprowadzili do wybuchu konfliktu na wschodzie Ukrainy. Od tego czasu wielokrotnie dochodziło do napięć między Moskwą a NATO lub krajami Zachodu.

Posłuchaj
00:55 natyo roasja spec cegla .mp3 Szef NATO oraz amerykański sekretarz stanu oświadczyli, że jakakolwiek rosyjska agresja na Ukrainie będzie mieć dla Moskwy poważne konsekwencje. Sprawa jest jednym z głównych tematów spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów NATO w Rydze. O szczegółach - Wojciech Cegielski (IAR)

Czytaj także: 

Dalsza część tekstu po video. Obejrzyj także rozmowę z wiceministrem obrony narodowej Maciejem Ociepą: 

Apel o reformę Sojuszu

Sekretarz generalny NATO wzywa do kompleksowych reform Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jens Stoltenberg powiedział w Rydze, że Sojusz musi dostosować się do realiów na świecie. Podkreślił, że NATO zostało stworzone, by bronić demokracji oraz praworządności i że musi przeciwstawiać się rosnącym w siłę krajom autorytarnym, takim jak Rosja i Chiny.

Jens Stoltenberg zaznaczył, że Zachód jest atakowany w cyberprzestrzeni oraz poprzez dezinformację, a wrogowie demokracji są dzisiaj częścią demokratycznych społeczeństw. - W naszych krajach są ekstremiści i grupy polityczne, które nie szanują naszych demokratycznych wartości. Widzieliśmy to 6 stycznia, kiedy kongres USA został zaatakowany, by podważyć proces pokojowego przekazania władzy - dodał Stoltenberg.

Konieczne inwestycje

Szef NATO podkreślił, że Zachód musi też inwestować w technologię i budować społeczeństwa, które są świadome zagrożeń. - Jednym kliknięciem można wyłączyć nasze sieci. Media społecznościowe mogą służyć dezinformacji, a pandemia potrafi sparaliżować nasze społeczeństwa - dodał Jens Stoltenberg.

Posłuchaj
00:54 nato reformy - spec - cegla .mp3 Szef NATO wzywa do kompleksowych reform Sojuszu Północnoatlantyckiego - relacja wysłannika Polskiego Radia Wojciecha Cegielskiego (IAR)

W NATO trwają teraz prace nad szerokim programem reform Sojuszu, który ma być wcielony w życie do końca dekady. Projekt NATO 2030 zakłada m.in. zwiększenie siły dyplomatycznej Sojuszu oraz ścisłą współpracę krajów członkowskich w nowych technologiach.

Czytaj także: 

mbl