Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Paweł Słójkowski 18.12.2021

Ekstraklasa: Piast i Stal podzieliły się punktami. Kosztowny błąd Hateleya

Piast Gliwice i Stal Mielec zremisowały 1:1 w ostatnim meczu tych drużyn przed zimową przerwą Ekstraklasy. Gospodarze nie zdołali utrzymać korzystnego wyniku, a gol dla Stali padł po koszmarnym błędzie Toma Hateleya.

Zarówno piłkarze Piasta, jak i Stali Mielec, w pierwszej części gry nie zrobili zbyt wiele, by zadbać o rozrywkę kibiców zgromadzonych na stadionie w Gliwicach.

Gospodarze starali się przejąć inicjatywę, ale nie mieli pomysłu na to, jak zagrozić bramce Strączka. Pierwsza groźna okazja należała do gości, ale strzał głową Piaseckiego trafił prosto w golkipera Piasta. To właśnie Frantisek Plach popisał się w pierwszej części gry kluczową interwencją. W 35. minucie świetnie spisał się w sytuacji sam na sam, zatrzymując Maksymiliana Sitka.

To zawodnicy Stali Mielec wyglądali na drużynę groźniejszą, ale Piast podkręcił tempo niedługo przed zejściem do szatni. Zawodnicy gospodarzy zepchnęli rywali do defensywy, co przyniosło oczekiwany efekt. Dobrą wrzutkę posłał w pole karne Damian Kądzior, a najlepiej w polu karnym odnalazł się Michał Chrapek, który strzałem głową dał swojemu zespołowi prowadzenie. Tym razem Strączek, jeden z najlepszych w tym sezonie golkiperów Ektraklasy, musiał skapitulować.

Kilka minut wcześniej środkowy pomocnik próbował uderzać z rzutu wolnego, ale posłał piłkę w sam środek bramki.

W końcówce doszło też do kontrowersyjnej sytuacji - w środku pola ostro interweniował Czorbadżijski, który miał na swoim koncie żółtą kartkę. Arbiter nie zdecydował się jednak na pokazanie mu drugiego kartonika, który oznaczałby, że Stal musiałaby grać do końca w osłabieniu.

Druga część gry rozpoczęła się od ataków Stali, jednak pierwszy groźny strzał oddali zawodnicy Piasta. Toril próbował uderzenia z woleja, ale przestrzelił. 

W 56. minucie koszmarny błąd popełnił Hateley. Jego nieodpowiedzialne podanie przejął Piasecki, który nie zdecydował się na uderzenie, poczekał na to, aż na pozycję wyjdzie Hinokio. Japończyk bez problemu poradził sobie z próbującym ratować sytuację Plachem.

Stal poczuła swoją szansę i próbowała wyjść na prowadzenie, ale jej wysiłki spełzły na niczym. W końcówce gospodarze przycisnęli i starali się wyszarpać wygraną, brakowało jednak czystych sytuacji, w grę wkradło się więcej walki, posypały się też żólte kartki. Goli jednak zabrakło, a obie drużyny podzieliły się punktami.

Stal ma 28 punktów, Piast - 23.

Posłuchaj
00:25 Smuda.mp3 Pełniący obowiązki pierwszego trenera Piasta Gliwice, Mateusz Smuda przyznał, że liczył na zwycięstwo swoich piłkarzy (IAR)

Piast Gliwice - Stal Mielec 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Michał Chrapek (43-głową), 1:1 Koki Hinokio (56)

Żółta kartka - Piast Gliwice: Patryk Lipski, Jakub Holubek, Kristopher Vida, Tom Hateley, Michał Chrapek. PGE FKS Stal Mielec: Bożidar Czorbadżijski, Mateusz Matras, Kamil Kościelny

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 2 419

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Jakub Holubek (74. Alexandros Katranis) - Damian Kądzior (84. Arkadiusz Pyrka), Patryk Lipski (46. Tom Hateley), Michał Chrapek, Patryk Sokołowski, Kristopher Vida - Alberto Toril (74. Dominik Steczyk)

Stal Mielec: Rafał Strączek - Albin Granlund, Bożidar Czorbadżijski (76. Kamil Kościelny), Mateusz Matras, Marcin Flis - Maksymilian Sitek, Grzegorz Tomasiewicz (87. Maciej Jankowski), Mateusz Mak (73. Maciej Urbańczyk), Koki Hinokio (76. Dawid Kort), Mateusz Żyro - Fabian Piasecki

Posłuchaj
00:39 Majewski.mp3 Adam Majewski, szkoleniowiec Stali Mielec przyznał, że remis to wynik poniżej jego oczekiwań (IAR)

Czytaj także: