Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Paweł Majewski 19.12.2021

Ekstraklasa: Lech wyszarpał zwycięstwo. Komfort poznaniaków w tabeli

Piłkarze Lecha Poznań pokonali u siebie Górnik Zabrze 2:1 w niedzielnym meczu 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Poznaniacy są liderami tabeli po przerwie zimowej i mają o cztery punkty więcej od Pogoni Szczecin. 
  • Decydujący o wygranej poznaniaków gol padł w... 99. minucie spotkania 
  • Do drugiej połowy doliczono aż trzynaście minut. Stało się tak przez kontuzję arbitra Jarosława Przybyła 

Lech przeważał…

Lechici już w drugiej minucie mogli objąć prowadzenie. Bramkarz Górnika Daniel Bielica świetnie interweniował jednak po strzale po strzale głową Jespera Karlstroema, który doszedł do dobrej pozycji po rzucie rożnym.

W szóstej minucie po wrzutce Barry’ego Douglasa niecelnie główkował gwiazdor „Kolejorza” Joao Amaral. Trzy minuty później nad bramką zabrzan kopnął natomiast Bartosz Salamon.

Gospodarze przeważali, a Górnik momentami miał problem z opuszczeniem własnej połowy. W 18. minucie z dystansu uderzył Karlstroem, lecz Szwedowi zabrakło precyzji.

… ale to Górnik pierwszy trafił do siatki

Przewaga podopiecznych Macieja Skorży nie podlegała dyskusji, ale prowadzenie objęli goście, którzy wcześniej byli niemal bezzębni. Znakomitym zagraniem popisał się Robert Dadok, który piętą dograł do Bartosza Nowaka. Ten w polu karnym odnalazł Jesusa Jimeneza, a Hiszpan z bliska wpakował piłkę do siatki.

Lech ruszył do odrabiania strat. W 43. minucie Bielica interweniował świetnie w sytuacji sam na sam z Amaralem, ale minutę później bramkarz wyciągał piłkę z siatki.

Wówczas wspaniały strzał pod poprzeczkę bramki gości oddał Nika Kwekweskiri. Gruzin zapewnił „Kolejorzowi” wyrównanie jeszcze przed przerwą. Lech mógł prowadzić po pierwszej połowie, lecz w doliczonym czasie niecelnie z szesnastu metrów uderzył Mikael Ishak.

Arbiter nie dokończył meczu 

Lider ligowej tabeli kolejną szansę bramkową miał po przerwie – w 48. minucie z rzutu wolnego dośrodkował Kwekweskiri, a Antonio Milić zdołał oddać strzał głową. Piłka poszybowała jednak nad poprzeczką.

Cztery minuty później gruziński pomocnik wrzucał z rzutu rożnego, a niecelnie główkował Amaral. Kilka minut później mecz przerwano ze względu na odpalenie rac przez kibiców gospodarzy. Na szczęście, dość szybko udało się wznowić spotkanie.

Podopieczni Jana Urbana nie atakowali często, ale potrafili zagrozić poznańskiej bramce. W 64. minucie po rzucie wolnym do pozycji strzeleckiej doszedł Adrian Gryszkiewicz, jednak główkował niecelnie.

W 65. minucie urazu mięśnia przywodziciela doznał… sędzia Jarosław Przybył. Arbiter z Kluczborka nie mógł dłużej prowadzić zawodów i zastąpił go sędzia techniczny Albert Różycki. Najważniejsze, że po kilku minutach mecz wznowiono.

Przebudzenie Górnika 

Lech nadal przeważał, lecz gospodarzom brakowało groźnych okazji. Trudno za taką uznać bardzo niecelny strzał Jakuba Kamińskiego z 78. minuty. Górnik sprawiał natomiast wrażenie, jakby był zadowolony z podziału punktów. 

Zabrzanie długo nie atakowali, ale między 84., a 85. minutą mieli dwie doskonałe okazje na zdobycie bramki. Najpierw Dadok dośrodkował, a Erik Janza uderzył w poprzeczkę bramki Lecha. Chwilę później ten sam piłkarz znowu groźnie strzelał - tym razem główkował, lecz Filip Bednarek popisał się refleksem i sparował piłkę. 

W 89. minucie komplet punktów Górnikowi mógł zapewnić Lukas Podolski. Piłkę w środku pola stracił Pedro Tiba, Jean Mvondo zagrał do mistrza świata z 2014 roku, a ten, choć minął Milicia, nie zdołał trafić do siatki. Po raz kolejny świetnie interweniował Bednarek.

Milić niespodziewanym bohaterem 

Do drugiej połowy doliczono aż 13 minut. Bohaterem Lecha w drugiej z nich mógł zostać rezerwowy Adriel Ba Loua, który jednak z ostrego kąta uderzył obok bramki.

Drużyna ze Śląska domagała się rzutu karnego po starciu Karlstroema z Podolskim, jednak arbiter nie dopatrzył się faulu pomocnika "Kolejorza".

Lechici szukali zwycięskiej bramki i szczęście uśmiechnęło się do nich w 99. minucie.

Najpierw Karlstroem dośrodkował wprost na głowę Salomona, jednak jego strzał zdołał obronić Bielica. Piłka trafiła jednak w drugiego ze stoperów Lecha, który zawędrował w pole karne gości. Antonio Milić wpisał się tym samym na listę strzelców w trzecim kolejnym meczu poznaniaków. 

Mają przewagę 

Był to gol na wagę wygranej "Kolejorza". Lech jest liderem tabeli PKO BP Ekstraklasy. W 19 meczach poznaniacy zgromadzili 41 punktów - o cztery więcej od drugiej Pogoni Szczecin. 

Kolejne mecze ekstraklasy zaplanowano na luty 2022 roku. 

Lech Poznań - Górnik Zabrze 2:1 (1:1).

Bramki: 0:1 Jesus Jimenez (36), 1:1 Nika Kwekweskiri (44), 2:1 Antonio Milić (90+9).

Żółta kartka - Lech Poznań: Nika Kwekweskiri, Pedro Tiba. Górnik Zabrze: Robert Dadok, Erik Janza.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 15 852.

Lech Poznań: Filip Bednarek - Joel Pereira (90+7. Alan Czerwiński), Bartosz Salamon, Antonio Milić, Barry Douglas - Michał Skóraś (71. Adriel Ba Loua), Jesper Karlstroem, Joao Amaral (81. Dani Ramirez), Nika Kwekweskiri (81. Pedro Tiba), Jakub Kamiński (90+7. Filip Marchwiński) - Mikael Ishak.

Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Robert Dadok, Przemysław Wiśniewski, Rafał Janicki (10. Jakub Szymański), Adrian Gryszkiewicz, Erik Janza - Lukas Podolski (90+11. Vamara Sanogo), Jean Mvondo, Krzysztof Kubica (90+11. Dariusz Stalmach), Bartosz Nowak (83. Mateusz Cholewiak) - Jesus Jimenez.

Wyniki meczów 19. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2021-12-17:
Wisła Płock - Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)
Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:0 (2:0)
2021-12-18:
Pogoń Szczecin - Warta Poznań 1:1 (0:0)
Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 0:2 (0:1)
Piast Gliwice - PGE FKS Stal Mielec 1:1 (1:0)
Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok 5:0 (0:0)
2021-12-19:
Górnik Łęczna - KGHM Zagłębie Lubin 2:1 (0:1)
Legia Warszawa - Radomiak Radom 0:3 (0:1)
Lech Poznań - Górnik Zabrze 2:1 (1:1)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Lech Poznań 19 12 5 2 37-13 41 +24
2. Pogoń Szczecin 19 10 7 2 35-16 37 +19
3. Raków Częstochowa 19 10 5 4 36-22 35 +14
4. Radomiak Radom 19 9 8 2 28-16 35 +12
5. Lechia Gdańsk 19 9 6 4 33-23 33 +10
6. Wisła Płock 19 9 2 8 29-26 29 +3
7. Górnik Zabrze 19 8 4 7 27-26 28 +1
8. PGE FKS Stal Mielec 19 7 7 5 26-26 28
9. Cracovia Kraków 19 7 5 7 25-26 26 -1
10. Śląsk Wrocław 19 6 6 7 30-30 24
11. Jagiellonia Białystok 19 6 6 7 24-31 24 -7
12. Piast Gliwice 19 6 5 8 26-26 23
13. Wisła Kraków 19 6 3 10 21-30 21 -9
14. KGHM Zagłębie Lubin 19 6 2 11 20-36 20 -16
15. Górnik Łęczna 19 4 6 9 19-36 18 -17
16. Warta Poznań 19 3 7 9 14-24 16 -10
17. Legia Warszawa 18 5 0 13 19-30 15 -11
18. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 18 2 6 10 20-32 12 -12
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Czytaj także:

/empe