Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 08.01.2022

Rzecznik rządu: w przyszłym tygodniu rozpocznie się proces wypłacania wszystkich różnic w płacach

- W przyszłym tygodniu rozpocznie się wypłacanie różnic w płacach, nieprawidłowo zaniżonych po wejściu w życie reformy podatkowej - oświadczył w sobotę rzecznik rządu Piotr Müller. - Każda osoba, która otrzymała niższe wynagrodzenie niż powinna, dostanie dodatkowy przelew, który koryguje różnicę. Chcemy, żeby wyższe pensje były wypłacane co miesiąc, a nie w rozliczeniu rocznym - wskazał rzecznik.

Jak powiedział na konferencji prasowej Piotr Müller, "w sposób nieprawidłowy w stosunku do tego, jakie były zamierzenia reformy, wypłacono wynagrodzenia niższe, niż wynika to z obniżonych podatków".

Dodatkowy przelew

Piotr Müller zaznaczył, że minister finansów podpisał już rozporządzenie, które "obliguje do tego, aby wszystkie różnice, wynikające z błędu zostały wypłacone w przyszłym tygodniu".

- W przyszłym tygodniu rozpocznie się proces wypłacania wszystkich różnic - zaznaczył. Rzecznik rządu wyjaśnił, że każda osoba, która otrzymała wynagrodzenie "nie w takiej wysokości, w jakiej powinna, a powinna otrzymać wyższe, otrzyma dodatkowy przelew, korygujący różnicę".

Jak podkreślił, "sercem reformy" wprowadzonej 1 stycznia są "wyższe pensje poprzez obniżone podatki", a jej beneficjentami ma być 18 mln Polaków

Dostosowanie przepisów

Piotr Müller zadeklarował, że także wobec emerytów otrzymujących świadczenia w wysokości do 12,8 tys. zł brutto, zostanie "zastosowany mechanizm powodujący, że te świadczenia nie będą mniejsze". - Rozciągamy te przepisy, które są stosowane w przypadku umów o pracę – dodał.

Odniósł się także do wynagrodzeń nauczycieli akademickich – "specyficznej grupy, która ma wyższe koszty uzyskania przychodu". - Również tam potrzebna jest drobna zmiana, która spowoduje, że faktycznie ten efekt do 12 800 zł będzie w pełni stosowany do tej grupy – powiedział.

Problemy znikną

Rzecznik rządu podkreślił, że na bieżąco działa zespół do spraw wdrażania reformy. - Wszędzie tam, gdzie identyfikujemy jakiekolwiek wyzwania lub możliwe problemy, to od razu chcemy reagować tak, aby te rzeczy poprawiać - zaznaczył.

Müller zadeklarował, że na początku lutego "tych problemów już nie będzie widać". - Każdy, kto miał otrzymywać w ramach tej reformy wyższe pensje - a jest to 18 mln Polaków - będzie otrzymywał już dokładnie w taki sposób, jaki był zamierzony - zapewnił.

Nie można się wycofać

- Nie możemy sobie pozwolić na to, aby w dobie inflacji, aby w dobie kryzysu gospodarczego wycofać się z reformy Polski Ład, ponieważ ta reforma zapewnia wzrost wynagrodzenia dla 18 mln osób. To są środki finansowe - czasami w wysokości od 1500 do nawet 2500 złotych rocznie - które wspomogą budżety polskich rodzin - powiedział rzecznik rządu.


Posłuchaj
00:51 specc.mp3 Rząd zapowiada wyrównania dla osób, którym błędnie naliczono wynagrodzenia. Relacja Karola Darmorosa (IAR)

 

Podkreślił, że to duża, ale dobra reforma. Dziękował przy tym księgowym i kadrowym, na których spoczywa trud wdrażania zmian. - To jest tak naprawdę w tej chwili kluczowe wyzwanie. Jestem przekonany, że po tym 2-, 3-tygodniowym trudniejszym okresie, już od początku lutego będziemy w dużo lepszej sytuacji - zaznaczył

Wyrównanie wypłaty

Rozporządzenie w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych zostało opublikowane w piątek wieczorem w Dzienniku Ustaw.

MF wyjaśniło, że dzięki nowym przepisom osoby, które otrzymały mniejszą pensję w styczniu, dostaną jak najszybciej wyrównanie wypłaty pensji. Chodzi - jak wskazano - m.in. o nauczycieli i służby mundurowe.

"Usprawniamy proces wdrażania podatkowych zmian Polskiego Ładu tak, żeby w kolejnych miesiącach podatnicy nie mieli mniejszej pensji »na rękę«, niż te wynikające z założeń programu" - podano.

Polski Ład neutralny lub korzystny

Zaznaczono, że rozporządzenie wprowadza też rozwiązanie, które spowoduje, że nauczyciele akademiccy, którzy mają inne zasady naliczania kosztów uzyskania przychodów, a zarabiający do 12 800 zł brutto, również otrzymają zwrot nadpłaconych zaliczek, "aby Polski Ład był dla nich neutralny lub korzystny również w ujęciu całorocznym".

Podkreślono, że zarabiający na umowie o pracę do 5 700 brutto zyskają na Polskim Ładzie, a zarabiający od 5 701 do 12 800 zł brutto nie stracą.

Resort poinformował też, że wdrożone zostanie rozwiązanie, dzięki któremu w efekcie Polskiego Ładu, dla osób z emeryturą od 4 920 do 12 800 zł brutto, obciążenie podatkiem i składką się nie zmieni lub będzie nawet mniejsze. Wskazano, że 90 proc. emerytów i rencistów będzie mieć więcej pieniędzy w portfelach, a 2/3 przestanie płacić PIT.

fc