Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Fabisiak 11.01.2022

Senat chce powołać komisję ds. inwigilacji. Marek Pęk: PiS nie zgłosi przedstawiciela

Senacka większość, którą tworzy opozycja, chce powołać w izbie komisję ds. inwigilacji i reformy służb specjalnych. Przeciw inicjatywie jest Prawo i Sprawiedliwość. - Senat nie ma żadnych narzędzi ani instrumentów do tego, żeby prowadzić prace o charakterze śledczym - mówi portalowi PolskieRadio24.pl wicemarszałek Senatu Marek Pęk z PiS.  

"Ta komisja będzie miała charakter medialny i populistyczny. Chodzi o zrobienie pewnego rodzaju show" - tak o komisji nadzwyczajnej, którą planuje w Senacie powołać opozycja, wypowiada się w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl wicemarszałek izby Marek Pęk z PiS. Chęć jej powołania na trwającym posiedzeniu zapowiedział dziś marszałek Senatu Tomasz Grodzki, z Koalicji Obywatelskiej.

frontex 1200 free.jpg
Frontex: nielegalna migracja do UE wróciła do poziomu sprzed pandemii. Powód: pojawiły się nowe czynniki

- To będzie posiedzenie, na którym prawdopodobnie będzie powołana komisja nadzwyczajna do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na wybory parlamentarne 2019 roku oraz reformy służb specjalnych - mówił podczas briefingu poprzedzającego 35. posiedzenie Senatu Tomasz Grodzki. Przeciw inicjatywie jest Prawo i Sprawiedliwość.

PiS: Senat nie ma kompetencji do wyjaśnienia sprawy

- Na tę chwilę mogę powiedzieć, że żaden z senatorów PiS nie chce uczestniczyć w pracach tej komisji. Senat nie ma kompetencji do tego, żeby wzywać poszczególnych ministrów czy osoby odpowiedzialne za służby specjalne. To będzie czysta przepychanka polityczna - mówi portalowi PolskieRadio24.pl szef senackiej części klubu PiS Marek Martynowski. Podobną deklarację składa wicemarszałek izby z ramienia PiS.

- Będziemy przeciwko, a jeżeli ta komisja powstanie, bo na to wskazuje arytmetyka senacka, to nie będziemy brać udziału w jej pracach. Nie będziemy mieć swojego członka, tym bardziej że zaproponowano nam tylko dwa miejsca. To trochę mało, biorąc pod uwagę, że mamy 48 senatorów i stanowimy największy klub w izbie - tłumaczy w rozmowie z portalem Marek Pęk. 

tarcza 2 morawiecki 1200.jpg
Tarcza antyinflacyjna 2.0. Obniżki VAT. Premier: to najbardziej rozbudowane rozwiązanie w UE

Zdaniem wicemarszałka z PiS komisja powstaje w celu odegrania spektaklu politycznego. - Od początku cała ta afera jest niejednoznaczna. Nie wiadomo, jakie jest źródło informacji dotyczące tej sprawy, kto ją reżyseruje - mówi Pęk. - Senat nie ma żadnych narzędzi ani instrumentów do tego, żeby prowadzić prace o charakterze śledczym - dodaje. - To jest rola Sejmu i tak naprawdę komisji ds. służb specjalnych. 

Czym zajmie się komisja?

Wniosek ws. komisji został złożony w poniedziałek. Pod wnioskiem o powołanie "Komisji Nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na wybory parlamentarne w 2019 r. oraz reformy służb specjalnych" podpisali się m.in. senatorowie KO: Marcin Bosacki, Sławomir Rybicki i Marek Borowski, PPS: Gabriela Morawska-Stanecka i Wojciech Konieczny, PSL: Michał Kamiński, oraz senator niezrzeszony Stanisław Gawłowski.

Marszałek przyznał, że będzie to taka komisja nadzwyczajna, której powołanie umożliwia regulamin Senatu. Powiedział, że w ramach Konwentu Seniorów ustalono parytety w tej komisji, które przypadną poszczególnym klubom. Teraz, poinformował, układana jest lista potencjalnych kandydatów do komisji, którzy zostaną wybrani na posiedzeniu plenarnym, podobnie jak przewodniczący komisji.

pogoda 1200.jpg
Pogoda: idą ostre mrozy. Możliwe nawet -20 stopni

Potrzeba powołania komisji jest pokłosiem publikacji Citizen Lab, z których wynika, że za pomocą Pegasusa miano w Polsce inwigilować mec. Romana Giertycha i prokurator Ewę Wrzosek oraz szefa sztabu KO Krzysztofa Brejzę. Badacze instytutu nie byli w stanie wskazać, kto dokładnie stoi za szpiegowaniem, ale podkreślili, że jedynymi klientami izraelskiej firmy, która jest producentem oprogramowania, są rządowe agencje.

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, odnosząc się do doniesień ws. Pegasusa, przypomniał, że "w Polsce kontrola operacyjna jest prowadzona w uzasadnionych i opisanych prawem przypadkach, po uzyskaniu zgody Prokuratora Generalnego i wydaniu postanowienia przez sąd". Jak dodał, "sugestie, że polskie służby wykorzystują metody pracy operacyjnej do walki politycznej, są nieuprawnione".

MF, PolskieRadio24.pl