Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Przemysław Goławski 14.01.2022

"Bezpodstawne, niemające żadnej zasadności". Czerwińska o unijnych karach za Turów

Komisja Europejska poinformowała, że wysłała do Polski dwa wezwania do zapłaty kar dotyczących kopalni Turów i jak dotąd nie otrzymała pieniędzy. Rzecznik PiS Anita Czerwińska oceniła działanie Komisji Europejskiej jako "bezpodstawne, niemające żadnej zasadności".

KE wysłała do Polski dwa wezwania do zapłaty kar dotyczących kopalni Turów. Rzecznik KE Balazs Ujvari przekazał, że zgodnie z procedurą, jeśli KE nie otrzyma pieniędzy, potrąci środki z funduszy należnych z budżetu UE.

Rzecznik PiS zapytana w piątek na konferencji prasowej w Sejmie o tę sprawę oświadczyła, że jest to działanie "bezpodstawne, niemające żadnej zasadności". - Oczywiście nie zgadzamy się z tym - powiedziała.

- Przede wszystkim nie zgodzimy się na to, żeby tysiące, a nawet miliony ludzi odcinać od energii, od prądu, od ciepła - stwierdziła Anita Czerwińska.

Blisko rok sporu

Czechy wniosły do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów pod koniec lutego ub. r. Jednocześnie domagały się zastosowania tzw. środka tymczasowego, czyli nakazu wstrzymania wydobycia. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego. Polski rząd do nakazu wstrzymania wydobycia się nie zastosował.

20 września ub.r. TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklaruje, że płacić nie zamierza.

Czytaj także:

pg