Cisse pochodzi z Gwinei, ale szkolił się we francuskich klubach - Paris FC Jugend, a od 2017 roku w Le Havre AC. W sierpniu 2020 roku przeniósł się do VfB Stuttgart. W barwach tego zespołu zadebiutował w Bundeslidze, w której dotychczas rozegrał pięć spotkań.
- Momo jest młodym i utalentowanym piłkarzem, który w swej krótkiej karierze zdążył otrzeć się o Bundesligę. Liczymy, że swoją szybkością, dynamiką oraz dryblingiem urozmaici naszą grę w ofensywie. To zawodnik z wielkim potencjałem i mamy wielką nadzieję, że kibice szybko się o tym przekonają - powiedział dyrektor sportowy Wisły Kraków Tomasz Pasieczny, cytowany przez oficjalny serwis klubowy.
Wypożyczenie Cisse było możliwe dzięki rozmowom zainicjowanym przez współwłaściciela Wisły Jakuba Błaszczykowskiego z dyrektorem sportowym VfB Stuttgart Svenem Mislintatem.
Krakowski klub nie zagwarantował sobie opcji wykupu piłkarza, gdyż w Stuttgarcie wiążą z nim nadzieje na przyszłość. W Wiśle Cisse ma nabrać doświadczenia i zastąpić sprzedanego do Columbus Crew Yawa Yeboaha.
Choć Cisse dotychczas pojawił się na murawie w 5 spotkaniach Bundesligi, w sumie rozegrał dla VfB zaledwie 33 minuty. W Wiśle z pewnością dostanie więcej szans, jednak o miejsce w podstawowym składzie z pewnością będzie musiał powalczyć.
Cisse jest czwartym piłkarzem pozyskanym przez "Białą Gwiazdę" w tym oknie transferowym. Wcześniej na Reymonta trafili: obrońca Sebastian Ring oraz napastnicy Zdenek Ondrasek i Luis Fernandez.
Wiślacy przebywają obecnie na zgrupowaniu w Turcji. W poniedziałek mieli rozegrać sparing z FC Zurich, ale spotkanie to nie dojdzie do skutki. W zamian we wtorek o godzinie 17.30 podopieczni Adrana Gruli spotkają się z liderem bułgarskiej ekstraklasy - Łudogorcem Razgrad.
Wisła zajmuje obecnie w Ekstraklasie 13 miejsce w tabeli z dorobkiem 21 punktów.
Czytaj także: