Łotwa wyśle sprzęt wojskowy na Ukrainę. To odpowiedź na działania Rosji

Minister obrony narodowej Artis Pabriks nie sprecyzował na razie, jaki sprzęt Łotwa wyśle na Ukrainę. Powiedział tylko, że będzie to ważne z punktu widzenia potencjalnej obrony.

Oświadczył ponadto, że władze w Rydze nie planują na razie w tej kwestii dodatkowych działań. - Nie rozważamy wysyłania wojsk na Ukrainę - zaznaczył minister.

Dodał też, że nie ma żadnych niepokojących sygnałów, świadczących o tym, że działania Moskwy mogłyby bezpośrednio zagrozić Łotwie. - Będziemy musieli liczyć się z dodatkowymi wyzwaniami w całym regionie, gdy nie daj Boże, nastąpi inwazja Rosji na Ukrainę - powiedział Artis Pabriks.

Zagrożenie ze strony Rosji

Z kolei premier Łotwy Krisjanis Karins odnosząc się do stanowiska Zachodu wobec polityki Rosji ocenił, że "dialog nie oznacza negocjacji, których można użyć do szantażu". Po rozmowach w Warszawie z premierem Mateuszem Morawieckim szef łotewskiego rządu wskazywał także o presji Kremla na wzrost cen gazu.

Kirjsanis Karins pochwalił również jednolitą postawę NATO, które odrzuca rosyjskie żądania dotyczące zablokowania członkostwa w Sojuszu dla nowych państw oraz wycofania sił ze wschodniej flanki. - To niezwykle ważne, że jako partnerzy w NATO i Unii Europejskiej stawiamy sprawę jasno, że nie ma szans na kompromis w sprawie zasad NATO i tego jak działa Sojusz. To, gdzie przesuwamy nasze siły i kto dołącza do naszego, klubu zależy od NATO. Nie może to być i nie będzie dyktowane przez kogokolwiek z zewnątrz - wskazał.

Litwa: to bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa

Z kolei minister obrony Litwy Arvydas Anušauskas napisał w mediach społecznościowych, że przerzucanie rosyjskich wojsk na Białoruś traktowane jest przez Wilno nie tylko jako czynnik destabilizujący, ale również jako jeszcze większe bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa Litwy.

Ponadto szef resortu obrony spotkał się w środę z ambasadorami dziewięciu krajów NATO. Arvydas Anušauskas oświadczył, że jego kraj podejmuje dodatkowe działania na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa w regionie. Zachęcił też, aby Sojusz Północnoatlantycki rozważył możliwość rozszerzenia dotychczasowych środków pomocy.

Zobacz także:

• Sytuacja na Wschodzie. Rosja planuje zająć Kijów? CNN: są na to dowody
• Premier: musimy wyciągnąć pomocną dłoń do krajów Partnerstwa Wschodniego, by Rosja ich nie zdominowała

Zobacz także: wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w Programie 3 Polskiego Radia

ng