Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Radosław Różycki 01.01.2011

Pod ciężarem śniegu zawalił się dach

Pod ciężarem mokrego śniegu zawalił się dach pawilonu handlowego "Bojary" w centrum Białegostoku. W środku nikogo nie było.
Pod ciężarem śniegu zawalił się dachfot. PAP/Artur Reszko

Z powodu Nowego Roku sklep był nieczynny, nikomu nic się nie stało - poinformował PAP w sobotę rzecznik podlaskiej straży pożarnej Marcin Janowski.

Zniszczenia są dość duże, elementy konstrukcji wpadły do wnętrza sklepu tuż za kasami. Jak doszło do zawalenia się dachu - ustali Inspekcja Nadzoru Budowlanego - mówi starszy kapitan Andrzej Łapuć z Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku. Dodaje, że około 50 procent powierzchni dachu zwaliło się do środka sklepu. Na dachu zalega około 30-40 centymetrów śniegu. Straż miejska apeluje do właścicieli innych wielkopowierzchniowych budynków, aby zadbali o odśnieżenie dachów. W najbliższym czasie w związku z zawaleniem dachu sklepu może dojść do dodatkowych kontroli. Szczególną uwagę służby zwrócą na sklepy wielkopowierzchniowe i szkoły.

Do podobnego wypadku doszło w Dragaczu w powiecie świeckim w województwie kujawsko-pomorskim. Z budynku mieszkalnego ewakuowano osiem osób, gdy zawalił się dach hali przylegającej do domu. Nikt nie doznał obrażeń. Także tu przyczyną był zalegający śnieg.

W województwie podlaskim od początku grudnia spadło kilkadziesiąt centymetrów śniegu (różne są dane w zależności od regionu województwa), pokrywa miejscami, biorąc też pod uwagę zawiewanie przez wiatr, może przekraczać pół metra. Nadzór budowlany przypomina właścicielom budynków o konieczności ośnieżania dachów, zwłaszcza że mokry w czasie odwilży i opadów deszczu śnieg jest wielokrotnie cięższy niż świeży.

W województwie podlaskim w sobotę temperatura jest bliska zeru, z przerwami pada śnieg, miejscami śnieg z deszczem, wieje silny wiatr.

rr