Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Damian Zakrzewski 25.01.2022

"Biorę to pod uwagę". Prezydent USA rozważa nałożenie bezpośrednich sankcji na Putina

 Prezydent USA Joe Biden oświadczył we wtorek, że rozważa nałożenie bezpośrednich sankcji na prezydenta Rosji Władimira Putina w przypadku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Jak pisze Reuters, Biden zapytany przez dziennikarzy, czy bierze pod uwagę nałożenie bezpośrednich sankcji na Putina, odpowiedział: "Tak, biorę to pod uwagę".

Żołnierze USA w Europie

Biden powiedział również, że w najbliższym czasie może przenieść (do Europy - PAP) część z 8500 żołnierzy amerykańskich, którzy zostali w poniedziałek postawieni w stan podwyższonej gotowości. Dodał, że "wszyscy od Polski po nas mają powód, by być zaniepokojeni tym, co może się stać, możliwą agresją Rosji i tym, jak ten konflikt może się potoczyć".

Podkreślił jednak, że żadne wojska amerykańskie nie zostaną rozmieszczone na Ukrainie. - Nie mamy zamiaru umieszczać na Ukrainie sił amerykańskich ani sił NATO - powiedział.

Agencja Reuters przypomina, że Stany Zjednoczone generalnie unikały nakładania sankcji na przywódców obcych krajów. Jedynie były prezydent USA Donald Trump nałożył sankcje na prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro w 2017 r. i na najwyższego przywódcę Iranu ajatollaha Alego Chameneiego w 2019 r.

Wschodnia flanka NATO

Prezydent zapowiedział na piątek posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Andrzej Duda ogłosił swoją decyzję w związku z sytuacją w bliskim sąsiedztwie wschodniej flanki NATO. W ostatnim czasie doszło do koncentracji wojsk rosyjskich w pobliżu rosyjsko-ukraińskiej granicy. Do Ukrainy dotarła broń przeciwpancerna, według brytyjskich mediów, Londyn rozważa wysłanie kilkuset dodatkowych żołnierzy na granice państw NATO z Ukrainą. 

Czytaj także: 

dz