Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Damian Zakrzewski 16.02.2022

"Rosyjskie zagrożenie dla pokoju narastało latami". Mateusz Morawiecki w duńskiej prasie

Premier Mateusz Morawiecki opublikował w duńskim dzienniku "Kristeligt Dagblad" artykuł zatytułowany "Potrzebujemy europejskiej jedności". Szef polskiego rządu dowodzi, że prezydent Rosji Władimir Putin z cyniczną precyzją gra na słabościach oraz kryzysach w Europie.

"Europa stoi dziś na krawędzi wojny. Konflikt zbrojny przestał być mało prawdopodobnym scenariuszem. Stał się realną możliwością. Dla wielu pokoleń młodych Polaków i Europejczyków wybuch wojny nie był nigdy tak bliską perspektywą" - pisze Mateusz Morawiecki.

Agresywna Rosja

Premier przypomina, że Zachód przez lata chciał wierzyć, że XXI wiek będzie wolny od konfliktów. "Jednak ostatnie lata dostarczyły dużo dowodów, że agresywna postawa Rosji, między innymi w Gruzji czy na Ukrainie, nie jest iluzją, ale zapowiedzią nowego rozdziału w historii świata zachodniego" - podkreśla.

Według Mateusza Morawieckiego "powinniśmy dziś spojrzeć prawdzie w oczy". "Rosyjskie zagrożenie dla pokoju narastało latami przy biernej postawie dużej części europejskich sił politycznych. Wielu przywódców nie miało odwagi ani determinacji, by przeciąć nici powiązań biznesowych z Kremlem. To pętla, która z czasem zaciskała się wokół europejskiej, a nie moskiewskiej szyi" - zaznacza.

Premier uważa, że można mówić o świadomym akcie politycznego cynizmu ze strony europejskich polityków, którzy wspierali Rosję. "Decydowanie się na niejasne interesy z reżimem, który nie cofał się przed wojną z mniejszymi państwami, przed zabójstwami politycznymi, przed akcjami służb specjalnych przeprowadzanymi na terytoriach państw członkowskich Unii Europejskiej, trudno nazywać tylko krótkowzrocznością" - stwierdza.

Politykę Rosji Mateusz Morawiecki nazywa "do bólu racjonalną". "Trzeci rok toczymy arcytrudną walkę z pandemią i kryzysem gospodarczym i dokładnie w tym momencie otrzymujemy dodatkowy cios od wschodniego sąsiada. Władimir Putin rozgrywa europejskie słabości i kryzysy z cyniczną precyzją. Niestety duża część europejskich elit wyspecjalizowała się w zakładaniu klapek na oczy, chroniących je przed jaskrawością odradzających się rosyjskich ambicji mocarstwowych" - podkreśla.

Nord Stream 2

Szef polskiego rządu uważa, że gazociąg Nord Stream 2 jest dowodem, że taktyka Putina ma swoich zwolenników w Europie. "Wszyscy wiemy o przypadku (byłego kanclerza Niemiec - red.) Gerharda Schroedera, ale to wierzchołek góry lodowej. Wśród wielu europejskich partnerów Gazpromu, Łukoilu, Rosnieftu i spółek budujących Nord Stream 2 znajdziemy byłych premierów, wysokich rangą dyplomatów, prezydenckich doradców oraz ministrów" - zaznacza.

W konkluzji Mateusz Morawiecki stwierdza, że najskuteczniejszym narzędziem, które Europa wraz z USA może położyć na stole negocjacyjnym, to potencjalne sankcje gospodarcze oraz zdecydowane stanowisko względem zablokowania realizacji projektu Nord Stream 2. "To głos nie tylko Polski i krajów Europy Środkowej. W tych ważnych dniach potrzebujemy prawdziwego przywództwa, które odsunie od nas niepokoje i przywróci Europę na drogę bezpieczeństwa i rozwoju" - podsumowuje.

Artykuł Mateusza Morawieckiego został opublikowany w opiniotwórczym dzienniku "Kristeligt Dagblad" o profilu konserwatywnym w wersji papierowej, jak i w internecie.

Tekst premiera jest częścią najnowszej odsłony projektu "Opowiadamy Polskę światu" realizowanego przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej. Wszystkie teksty tej edycji akcji opublikowane są na portalu www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl.

Czytaj również:

dz