Rosja zgromadziła już wokół granic Ukrainy 150 tys. żołnierzy - przekazał w środę prezydent USA Joe Biden. W czwartek przedstawiciele Białego Domu informowali, że nad granice ściągane są kolejne tysiące żołnierzy.
- Dowody wskazują na to, że Rosja podjęła kroki w kierunku inwazji, to kluczowy moment - oznajmiła ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield.
Jens Stoltenberg przekazał z kolei, że po ukraińskiej stronie granicy w Donbasie operują teraz rosyjskie oddziały wywiadowcze i mogą one szykować prowokację. - Jesteśmy zaniepokojeni, że Rosja próbuje sfabrykować pretekst do ataku zbrojnego na Ukrainę. Wciąż nie mamy pewności, co do intencji Rosji i nie wiemy, co się wydarzy. Ale wiemy, że Rosja zgromadziła wokół Ukrainy największe siły, które widzieliśmy w Europie od wielu dekad - dodał Jens Stoltenberg.
Tymczasem szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba poinformował, że "siły przeciwnika ostrzelały w czwartek z ciężkiego uzbrojenia, w tym zabronionego przez porozumienia mińskie, szereg miejscowości w Donbasie". W miejscowości Trojicke ostrzał prowadzono z czołgu.
Jak rozmieszczone są rosyjskie wojska?
Rosyjskie wojska oplatają Ukrainę z trzech kierunków. Inwazji mogą dokonać od północy (z terytorium Białorusi), od wschodu (z pobliża republik Ługańskiej i Donieckiej) oraz od południa z anektowanego Krymu. Mogą też wykorzystać szlaki wodne na Morzu Czarnym.
Tajemniczy most na Prypeci tuż przy granicy z Ukrainą. Nowe alarmujące zdjęcia satelitarne
Ukraina jest bezpieczna tylko od zachodu, gdzie graniczy z Rumunią, Mołdawią, Węgrami, Słowacją i Polską.
Poniżej przedstawiamy infografikę, która obrazuje aktualne rozlokowanie rosyjskich sił.
Zobacz także:
jp