W Monachium drugi dzień trwa 58. Konferencja Bezpieczeństwa, poświęcona głównie kryzysowi na granicy rosyjsko-ukraińskiej. Jednym z panelistów konferencji jest premier Mateusz Morawiecki. W spotkaniu biorą udział także prezydent Finlandii Sauli Niinisto, minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Elizabeth Truss i senator St. Zjednoczonych Amy Klobuchar.
W konferencji uczestniczy również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który spotka się m.in. z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i wiceprezydent USA Kamalą Harris.
Cele Rosji
W swoim przemówieniu premier Morawiecki zaznaczył, że Rosja ma jasno określone cele, które realizuje od jakiegoś czasu.
- Sukces demokratycznej Ukrainy byłby bardzo zaraźliwy i niebezpieczny dla Rosji. Jest to kolejny powód, dla którego ten kraj jest tak wściekle atakowany - powiedział szef polskiego rządu.
- Druga kwestia to chęć stworzenia buforu bezpieczeństwa i nadanie państwom Europy Środkowo-Wschodniej statusu krajów drugiej kategorii. Rosja wie, że faktyczna siła NATO to Stany Zjednoczone - dodał.
Dialog z Rosją
Mateusz Morawiecki otwarcie powiedział, że niektórzy z liderów z państw zachodnich nie zdają sobie sprawy z tego, jak działa Rosja.
- Wiem, że niektórzy na Zachodzie myślą, że można w sposób pokojowy porozumieć się z Rosją, ale nie znacie tego kraju - podkreślił premier.
- Rosja próbuje przywrócić kontrolę nad państwami postsowieckimi. Pierwszym celem jest podporządkowanie Ukrainy ze względu na potencjał tego kraju. W tej chwili to obserwujemy - powiedział.
Czytaj również:
dz