Pierwszą znakomitą okazję już w 3. minucie meczu miało Atletico, kiedy piłka trafiła w polu karnym do Gimeneza, ten jednak został w ostatniej chwili zablokowany przez Lindelofa. Kilka minut później było już 1:0 dla gospodarzy.
Renan Lodi zgarnął piłkę po rzucie rożnym i posłał idealne dośrodkowanie na głowę Joao Felixa. Pomocnik Atletico pięknie przymierzył głową, nie dając szans De Gei.
Hiszpanie grali świetnie, imponowali wysokim pressingiem, potrafili odbierać piłkę rywalom na ich połowie, kasowali większość akcji już w zarodku.
Manchester próbował dojść do głosu, ale w jego akcjach brakowało płynności, a Atletico było nastawione na to, by wykorzystywać błędy i wyprowadzać błyskawiczne kontrataki. Piłkarze Diego Simeone nie przebierali w środkach, potrafili grać agresywnie, byli zaangażowani w grę i idealnie realizowali taktykę na to spotkanie.
Tuż przed przerwą Atletico mogło podwyższyć prowadzenie, po raz kolejny świetnie dośrodkował Lodi, z bliska uderzał Vrsaljko, ale piłka trafiła w poprzeczkę.
W drugiej połowie „Czerwone Diabły” zaczęły grać odważniej, przeprowadziły kilka niezłych akcji, ale cały czas brakowało im konkretów. Gospodarze zaś bronili się dobrze, nie pozwalali przeciwnikom przedostać się pod własne pole karne.
Wydawało się, że Hiszpanie mają wszystko pod kontrolą i nie będą mieć problemu z tym, by po ostatnim gwizdku sędziego wszystko zakończyło się pomyślnie. Niestety dla nich, w 80. minucie piłkę w środku boiska przejął Bruno Fernandes, kapitalnym podaniem uruchomił wychodzącego na pozycję Elangę, a ten pokonał Oblaka strzałem w długi róg.
Gospodarze próbowali jeszcze odpowiedzieć na tego gola, mieli świetną okazję po uderzeniu Griezmanna, ale na drodze do szczęścia stanęła poprzeczka.
Dla Manchesteru United z pewnością jest to korzystny rezultat, który daje im duże szanse w kontekście rewanżu i awansu do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. Atletico było blisko tego, by jechać do Anglii z niezłą zaliczką, ale jedna akcja zadecydowała o tym, że druga odsłona tej rywalizacji zapowiada się dla Hiszpanów jako naprawdę wymagające zadanie.
Atletico Madryt - Manchester United 1:1
Bramki: 1:0 Joao Felix (7), 1:1 Elanga (80)
Równolegle trwało spotkanie Benfica - Ajax Amsterdam.
Spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów tradycyjnie podzielono na cztery terminy. Część odbyła się już w poprzednim tygodniu.
Bayern, z Lewandowskim w składzie, zremisował dość szczęśliwie na wyjeździe z FC Salzburg 1:1, Inter Mediolan przegrał u siebie z Liverpoolem 0:2, Manchester City pokonał na wyjeździe Sporting Lizbona aż 5:0, praktycznie przesądzając sprawę awansu, a w szlagierze Paris Saint-Germain zwyciężył Real Madryt 1:0.
Rewanże LM zaplanowano na 8-9 marca oraz 15-16 marca.
Finał Ligi Mistrzów ma zostać rozegrany 28 maja w Sankt Petersburgu.
PROGRAM i WYNIKI pierwszych meczów 1/8 finału Ligi Mistrzów:
wtorek, 22 lutego
Chelsea - Lille OSC 2:0
Villarreal - Juventus Turyn 1:1
środa, 23 lutego
Atletico Madryt - Manchester United
Benfica Lizbona - Ajax Amsterdam
Paris Saint-Germain - Real Madryt 1:0
Sporting Lizbona - Manchester City 0:5
FC Salzburg - Bayern Monachium 1:1
Inter Mediolan - Liverpool 0:2
Rewanże: 8-9 marca oraz 15-16 marca
TERMINARZ kolejnych rund LM:
18 marca - losowanie par 1/4 i 1/2 finału
5-6 kwietnia - pierwsze mecze ćwierćfinałowe
12-13 kwietnia - rewanżowe mecze ćwierćfinałowe
26-27 kwietnia - pierwsze mecze półfinałowe
3-4 maja - rewanżowe mecze półfinałowe
28 maja - finał (Sankt Petersburg)
Czytaj także: