- Widzimy dziś paskudne oblicze wojny wybuchającej na naszych granicach. Rosjanie bombardują i ostrzeliwują wszystko. To barbarzyński sposób prowadzenia wojny - powiedział Josep Borrell. Dodał, że wojna na Ukrainie jest "wojną Putina i on musi ją zatrzymać".
- Ta wojna z wyboru ma przerażające konsekwencje dla prawdziwych ludzi, matek, ojców, dzieci. Musi się zakończyć - powiedział Antony Blinken. Podkreślił również, że stawką wojny jest nie tylko życie ludzi, ale cały porządek ustanowiony po II wojnie światowej.
- Jeśli pozwolimy, by te zasady były naruszane, tak jak Rosja robi to teraz, z bezkarnością, otworzymy całą puszkę Pandory kłopotów nie tylko dla nas, ale dla całego świata - zaznaczył szef dyplomacji USA. Wyraził jednocześnie przekonanie, że współpraca USA z UE zapewni, że Rosja zapłaci za swoje działania.
Antony Blinken spotkał się wcześniej w Brukseli z szefami dyplomacji państw NATO oraz G7. Po posiedzeniu unijnej Rady do Spraw Zagranicznych odbędzie również rozmowę z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
Inwazja Rosji na Ukrainę
Do ataku na Ukrainę doszło nad ranem 24 lutego, kiedy to armia rosyjska wkroczyła na terytorium tego państwa. Rosja zaatakowała Kijów, Charków i szereg innych miast kraju.
Ostrzały dotyczyły nie tylko wschodu Ukrainy, bo ucierpiał także na Ukrainie Zachodniej Lwów. Rosjanie wkroczyli na Ukrainę z trzech stron - od wschodu, m.in. z separatystycznych tzw. republik ludowych, od południa - z Krymu - oraz od północy - z Białorusi.
Czytaj więcej:
Ukraina walczy z rosyjską inwazją:
nj