Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Julia Borkowicz 17.03.2022

"Też powinni spojrzeć w oczy tym kobietom i dzieciom". Apel premiera do zachodnich przywódców

Po powrocie z Kijowa premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla "Bild", wezwał "kanclerza Scholza, premiera Johnsona, prezydenta USA Bidena, prezydenta Francji Macrona i wszystkich szefów rządów państw UE, by również udali się do Kijowa". - Powinni spojrzeć w oczy kobietom i dzieciom i pomóc im ocalić życie i niezależność. Tam walczą o wartości Europy i świata zachodniego. Dlatego musimy stanąć po ich stronie - podkreślił szef polskiego rządu.

"Bild" spotkał się z premierem Polski Mateuszem Morawieckim w jego gościnnej rezydencji kilka godzin po powrocie z Kijowa, gdzie spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zełenskim i szefem jego rządu Denysem Szmyhalem.

W wywiadzie dla "Bild" Mateusz Morawiecki relacjonuje swoją podróż do ogarniętego konfliktem Kijowa. - We wtorek rano spotkałem się z kolegami z Czech i Słowenii na lotnisku w Rzeszowie, a stamtąd pojechaliśmy do Przemyśla na granicę, gdzie czekał na nas pociąg. Podróż pociągiem trwała bardzo długo, 11 godzin przez samą Ukrainę. Przyjechaliśmy dopiero wieczorem - powiedział.

- Nie słyszeliśmy żadnych bomb ani wystrzałów. Nasi partnerzy na Ukrainie wybrali bezpieczną drogę. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni. Ale w Kijowie widzieliśmy opuszczone ulice, bloki mieszkalne w ruinie, zbombardowane przez rosyjskie czołgi. Straszne - wskazał premier.

"Myślałem o kobietach i dzieciach"

- Nie myśleliśmy o zagrożeniach podczas podróży, powiedział polski premier. - To nie była dla mnie najważniejsza sprawa. Myślałem o kobietach i dzieciach, o żołnierzach, którzy są tam codziennie bombardowani, a mniej o zagrożeniach czyhających na naszą delegację - zaznaczył.

Jak podkreślił premier Mateusz Morawiecki, w Kijowie zostali bardzo ciepło przyjęci przez prezydenta Zełenskiego i premiera Szmyhala. - Uzgodniliśmy, że to spotkanie będzie symbolem tego, że Ukraina nie jest odizolowana. Symbol jedności kraju, który również z lwią odwagą walczy o naszą wolność - dodał premier.

- Prezydent Zełenski jest w szczytowej formie, to wielki dowódca i mąż stanu. To samo dotyczy premiera Szmyhala. Nie tracą przekonania, że w końcu im się uda. I nie cofną się przed niczym - ocenił premier Morawiecki.

Czytaj także:

Relacja ze spotkania premierów z prezydentem Ukrainy

Pakiet pomocowy

Jak dodał, w porozumieniu z przywódcami UE przygotowano pakiet pomocowy, który będzie obejmował pomoc humanitarną, ale także broń defensywną. - Tego Ukraina potrzebuje właśnie teraz, aby odeprzeć brutalne ataki Putina: broń przeciwpancerną, pociski przeciwlotnicze Stinger, wszystko, by móc bronić swoich domów. To było dla mnie ważne. I to jest coś znacznie więcej, niż tylko symbolika - zaznaczył Mateusz Morawiecki.

Premier odniósł się też do apelu wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego o pokojową misję NATO na Ukrainie. - Ukraina, jako suwerenne państwo, może w każdej chwili o to poprosić. Kijów chce pomocy od wolnego świata. Może to oznaczać ustanowienie strefy zakazu lotów lub rozpoczęcie misji humanitarnej w celu ratowania życia. W tej chwili NATO udziela pomocy humanitarnej. Cierpienie Ukraińców wymaga jednak nie słów, lecz działań. Gdyby NATO udzieliło jasnych odpowiedzi, przyjąłbym to z zadowoleniem - podkreślił premier.

Zapytany przez "Bild", Morawiecki wyjaśnił, że Polska wciąż jest gotowa do dostarczenia myśliwców MiG-29 na Ukrainę za pośrednictwem bazy w Ramstein, ale "tylko w porozumieniu z NATO i USA".

»» ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny ««

"Kiedy skończą się ruble skończy się wojna"

Mateusz Morawiecki wyraził nadzieję, że przełom Niemiec w polityce obronnej i w stosunkach z Rosją będzie trwałą zmianą. - Jest bardzo ważne, aby Niemcy dostrzegły prawdziwe cele polityki Kremla. Bo jeśli chcesz powstrzymać machinę wojenną Putina, musisz powstrzymać import ropy i gazu z Rosji. W tym celu Niemcy i UE muszą jak najszybciej wprowadzić całkowite embargo energetyczne na Rosję. Kiedy Putinowi skończą się ruble i dolary, skończy się też jego wojna - powiedział polski premier.

Jak podkreślił na zakończenie, dla niego "nie ma żadnych czerwonych linii, jeśli chodzi o sankcje gospodarcze wobec Rosji".

- Putina można pokonać militarnie lub ekonomicznie. Wolę sposób ekonomiczny, bo wtedy jest mniejszy rozlew krwi. Ale w tym celu musimy być naprawdę konsekwentni. (…) Musimy być kreatywni, nie możemy już niczego wykluczać. Tylko w ten sposób możemy pokonać to imperium zła - podsumował Mateusz Morawiecki.

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:


***

Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału ukraińskiego radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.


jb