W ubiegłym tygodniu kataloński dziennik "Sport" informował, że FC Barcelona chce po sezonie sprowadzić kapitana reprezentacji Polski.
Robert Lewandowski miał być zainteresowany transferem do "Dumy Katalonii", a klub chciał zapłacić za napastnika około 50 milionów euro. Gwiazdor Bayernu Monachium miał podpisać czteroletni kontrakt.
Robert Lewandowski woli Real?
Zupełnie inaczej brzmią jednak poniedziałkowe doniesienia madryckiego "ASa". Według hiszpańskiej gazety, Robert Lewandowski rzeczywiście chce opuścić Bayern jeszcze przed końcem kontraktu wygasającego w połowie 2023 roku. Polak ma być rozczarowany faktem, że nikt z monachijskiego klubu nie złożył mu jeszcze oficjalnej propozycji przedłużenia umowy.
Wymarzonym klubem "Lewego" ma być jednak Real Madryt. Dziennikarze "ASa" poinformowali, że to właśnie w barwach "Los Blancos" Lewandowski chciałby zakończyć karierę. Według gazety, Polak nie chce czekać z transferem do zakończenia kontraktu w Bawarii i wolałby zmienić otoczenie już latem.
Stołeczna gazeta zwróciła uwagę, że 34-letni Robert Lewandowski ma przed sobą jeszcze 2-3 sezony grania na najwyższym poziomie. Ze względu na metrykę, kapitan reprezentacji Polski miałby kosztował "Królewskich" maksymalnie 50-60 milionów euro.
Najpierw awans, potem trasnfer
Wygląda na to, że kibiców czeka kolejna saga transferowa związana z ewentualną zmianą barw klubowych przez Lewandowskiego. Tym bardziej, że zainteresowani piłkarzem mają być też działacze Paris Saint Germain, Manchesteru City i Manchesteru United.
Obecnie polski napastnik skupia się jednak na walce o awans na mistrzostwa świata. Już we wtorek reprezentacja Polski zmierzy się ze Szwecją w meczu, którego stawką będzie awans na katarski mundial.
Czytaj także:
/empe