Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Pyssa 29.03.2022

Obrońca Wyspy Węży wrócił z niewoli. To on wypowiedział słynne słowa do rosyjskiego okrętu

Roman Hrybow, ukraiński wojskowy, obrońca Wyspy Węży, wrócił z rosyjskiej niewoli - poinformowały władze obwodu czerkaskiego. To właśnie Hrybow wypowiedział słynne słowa w odpowiedzi na wezwanie do złożenia broni: "rosyjski okręcie wojskowy, p... się". Bohaterski obrońca otrzymał odznaczenie za zasługi. 

"Miałem cześć przywitania w ojczyźnie naszego - nie przesadzając - legendarnego wojskowego. Roman brał udział w obronie Wyspy Węży" - napisał w serwisie Telegram Ihor Taburec, szef władz obwodu czerkaskiego.

Jak dodał, mieszkańcy tego regionu wraz z pobratymcami "pokazali całemu światu twardość i siłę ukraińskiego ducha, niezłomność". Poinformował, że przyznał mu odznaczenie "Za zasługi dla obwodu czerkaskiego". 

Bohaterska obrona

24 lutego, w pierwszym dniu agresji Rosji na Ukrainę, rosyjska Flota Czarnomorska zaatakowała niewielką ukraińską Wyspę Węży na Morzu Czarnym, której broniło zaledwie kilkunastu strażników granicznych. Nagranie wymiany zdań pomiędzy atakującym okrętem a ukraińskimi żołnierzami opublikowano w internecie.

- Tu rosyjski okręt wojskowy, poddajcie się i złóżcie broń. W przeciwnym razie rozpoczniemy atak - słychać na nagraniu. Odpowiedź pograniczników była zwięzła: "Rosyjski okręcie wojskowy: p… się!".

Początkowo władze Ukrainy poinformowały, że wszyscy obrońcy wyspy zginęli. Potem okazało się, że trafili do rosyjskiej niewoli.

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

kp