Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Jan Odyniec 09.04.2022

12. rocznica katastrofy smoleńskiej. Premier: wciąż mierzymy się z tą tragedią

W niedzielę mija 12 lat od katastrofy smoleńskiej. W rozmowie z "Super Expressem" premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że chociaż od 10 kwietnia 2010 roku upłynęło już tyle czasu, "ciągle musimy znajdować w sobie siły, by mierzyć się z tą tragedią, by stawiać pytania, jak to było możliwe, czy wyciągnęliśmy wnioski, czy sprostaliśmy dziedzictwu Lecha Kaczyńskiego".

- Katastrofa smoleńska już na zawsze pozostanie raną dla naszej wspólnoty. Nikomu nie potrzeba przypominać tamtych dni. Byliśmy wtedy zjednoczeni jak nigdy. Nieprzebrane tłumy na Krakowskim Przedmieściu chcące oddać hołd swojemu prezydentowi stały się zalążkiem odrodzenia wspólnoty - ocenił szef rządu.

Dodał, że był wówczas na Krakowskim Przedmieściu razem z dziećmi i czuł, że "udział w narodowym czuwaniu to obowiązek".

Duch solidarności po Smoleńsku "teraz odżył na nowo"

- Ten duch solidarności przez lata przygasł, ale teraz odżył na nowo. W obliczu wojny na Ukrainie znaleźliśmy w sobie odwagę i determinację, by nieść pomoc potrzebującym - zaznaczył Mateusz Morawiecki.

- Każdy gest braterstwa, który okazujemy naszym ukraińskim przyjaciołom, to cios w imperium zła, które zbudował Władimir Putin - podkreślił premier.

Dziedzictwo Lecha Kaczyńskiego "nadzieją na lepszą Polskę"

Zwrócił uwagę, że prezydent Lech Kaczyński wiele lat wcześniej alarmował Europę o "złowieszczych zamiarach Rosji" i przestrzegał, że imperializmowi nie wolno ustępować. - Gdyby tylko świat zechciał wysłuchać tego apelu, bylibyśmy w innym miejscu - ocenił.

- Straty, jaką był Smoleńsk, nikt nam nie zrekompensuje. Ale jedno jest pewne. Tylko pamięć o tej tragedii, tylko pamięć o dziedzictwie Lecha Kaczyńskiego daje nam nadzieję na lepszą Polskę, lepszą Europę i lepszy świat - zaakcentował premier.

Czytaj również:

jmo