Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Damian Zakrzewski 19.04.2022

Krok w stronę niezależności od Rosji. Rumunia sięga po nowe złoża gazu

W tym roku rozpocznie się wydobycie gazu ziemnego z rumuńskiego szelfu na Morzu Czarnym, zapowiedział w poniedziałek premier Rumunii Nicolae Ciuca.

Szef rządu sprecyzował w rozmowie z rozgłośnią Radio Romania, że wydobycia surowca należy oczekiwać już w drugiej połowie tego roku.

Ciuca wyjaśnił, że w ostatnich dniach podpisany został dokument odbioru inwestycji spółki Black Sea Oil & Gas (BSOG). W jej ramach w ciągu roku na rumuńskich wodach Morza Czarnego może być pozyskiwane do 1 mld m3 gazu ziemnego rocznie.

Premier dodał, że od 2024 r. Rumunia będzie pozyskiwać surowiec także z głębokich złóż podmorskich Morza Czarnego.
Zaznaczył, że Rumunia ma bardzo duży potencjał w pozyskiwaniu zarówno gazu, jak i ropy naftowej oraz opowiada się za dalszymi inwestycjami w tej sferze w celu zapewnienia niezależności energetycznej od Rosji.

Alternatywa gazowa

Japońskie firmy JGC i Kawasaki Kisen będą wykorzystywać elementy wycofywanych z użycia metanowców - statków do przewozu LNG - do budowy pływających instalacji do skraplania gazu ziemnego. Dzięki temu koszt budowy instalacji skraplającej ma spaść o 30 proc.

Jak poinformowały obydwie firmy, chodzi przede wszystkim o ponowne wykorzystanie sferycznych zbiorników metanowców. Według JGC, tylko kilku koreański producentów potrafi wyprodukować takie zbiorniki, i są to elementy niezwykle drogie, na których dostawę trzeba długo czekać. Stąd pomysł odzyskiwania ich z wycofywanych metanowców.

Firma obecnie buduje pływającą wytwórnię LNG dla Malezji i szacuje, że koszt takiej jednostki sięga 800 mln dolarów. Dzięki wykorzystaniu zbiorników, koszt takiej jednostki miałby spaść - zgodnie z szacunkami JGC - o niemal jedną trzecią.

dz