"Rosja przez kilka miesięcy przed atakiem na Ukrainę prowadziła z krajami zachodnimi »negocjacje« i »rozmowy« dotyczące »deeskalacji« sytuacji wokół Ukrainy. Przygotowując atak oszukiwała Zachód wizją chęci rozmów i negocjacji" - napisał Stanisław Żaryn.
Żaryn: umowy z Rosją nic dla niej nie znaczą
Dodał, że "obecnie Rosja, łamiąc zasady i warunki kontraktów, stawia bezpodstawne żądania dotyczące umów gazowych, oczekuje płatności w rublach, a ostatnio - wbrew umowom - nie dostarcza gazu do Polski i Bułgarii". "Tyle są warte »umowy« i »rozmowy« z Rosją" - napisał rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych na Twitterze.
Stanisław Żaryn od dłuższego czasu na swoim koncie w serwisie Twitter rozprawia się z rosyjską propagandą i wskazuje na rosyjskie kłamstwa i oszustwa zarówno w kontekście relacji z Zachodem, jak również wobec państw regionu środkowoeuropejskiego i samej Ukrainy.
Rosyjska propaganda wymierzona w Polskę
Wcześniej w czwartek zwrócił uwagę na to, że celem działań rosyjskiej propagandy jest wzbudzenie nieufności między Ukrainą i Polską, rozbijanie współpracy, ukazywanie Zachodu jako podmiotu agresywnego wobec Rosji, zaś Polski jako "podżegacza wojennego".
"Siergiej Naryszkin kontynuuje operację informacyjną przeciwko Polsce i USA. Szef wywiadu Rosji szerzy insynuacje pod adresem Polski i Stanów Zjednoczonych, przekonując kłamliwie, że oba państwa szykują »polską aneksję zachodniej Ukrainy«" - napisał Stanisław Żaryn.
W ocenie rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych "kłamstwa dotyczące rzekomych planów ataku Polski na zachodnią Ukrainę są powtarzane od kilku lat". "W sposób szczególny kampania została zintensyfikowana po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę. W oczernianie Polski włączają się najwyżsi urzędnicy Kremla" - podkreślił.
Czwartek jest 64. dniem agresji Rosji na Ukrainę.
Czytaj również:
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
jmo