- Liverpool dwukrotnie pokonał Villarreal i zapewnił sobie udział w finale
- Real odwrócił losy dwumeczu z Manchesterem City i zapewnił sobie przepustkę do Paryża
- "The Reds" mierzyli się z "Królewskimi" w finale Champions League w 2018 roku, przegrywając 1:3
"Królewscy" wyszarpali awans z rąk Guardioli
Na takie spotkania z pewnością czeka każdy fan futbolu. Choć wydawało się, że bramka Riyada Mahreza z 73. minuty przypieczętowała awans Manchesteru City, to dublet Rodrygo w końcówce przywrócił nadzieję "Królewskim".
Dogrywka nie mogła rozpocząć się lepiej dla gospodarzy. W 94. minucie na murawę w polu karnym padł Benzema, a Orsato bez wahania wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnie zmylił golkipera City, podwyższając prowadzenie „Królewskich”.
Podopieczni Pepa Guardioli nie byli w stanie odpowiedzieć trafieniem, a końcowy gwizdek sędziego potwierdził, że to Real Madryt 28 maja zagra w Paryżu z Liverpoolem.
Liverpool pamięta finał z 2018 roku
Liverpool pokonał 3:2 Villarreal w rewanżowym meczu półfinału Ligi Mistrzów i po zwycięstwie 5:2 w dwumeczu został pierwszym finalistą rozgrywek. Dla Jurgena Kloppa będzie to trzeci finał Ligi Mistrzów. W poprzednich przegrał z Realem Madryt (1:3) i wygrał z Tottenhamem (2:0).
Mohamed Salah przyznał, że wszyscy koledzy z jego drużyny chcieli zagrać w Paryżu z "Królewskimi". Podkreślił, że w głowach piłkarzy nadal jest bolesna porażka z kijowskiego finału.
- Jeśli zapytacie wszystkich w Liverpoolu, powiedzą, że chcą grać z Realem. Po porażce w Kijowie byliśmy bardzo rozczarowani i przygnębieni. Można płakać z powodu porażek, lub zebrać się w sobie i walczyć. Po tamtym sezonie Jurgen Klopp zebrał nas i omawialiśmy plany przed kolejnym sezonem. Byliśmy głodni Ligi Mistrzów i ją zdobyliśmy - przyznał w rozmowie z telewizją "Sky Sports".
Finał w Paryżu może mieć podwójną stawkę - potencjalne zwycięstwo drużyny Salaha będzie jednym z argumentów do zdobycia Złotej Piłki.
- W ostatniej edycji przegrałem, mimo że zdobyłem 40 goli w sezonie. Powodem był brak trofeów. Tym razem mam dobre statystyki i zdobyłem już jeden puchar. Jeśli zdobędziemy kolejne dwa, rywalizacja o nagrodę może być zacięta - przyznał Egipcjanin.
Karim Benzema zdobył 43 gole w 43 meczach (w tym 15 w Champions League), natomiast Mohamed Salah - 30 w 46 spotkaniach.
Finał Ligi Mistrzów w Paryżu odbędzie się 28 maja o godzinie 21.00.
Czytaj także:
JK