- Chodzi zarówno o zwiększenie transportu zboża drogami z Ukrainy, ale oczywiście są logistyczne wyzwania. Dlatego dużym wsparciem byłaby możliwość otwarcia dróg morskich. To będzie dyskutowane zarówno podczas spotkań sojuszników na szczycie, jak i na jego marginesie - zaznaczył szef NATO.
Jens Stoltenberg podkreślił, że kryzys żywnościowy to oburzająca konsekwencja brutalnej wojny Putina przeciwko Ukrainie. Dlatego - jak mówił - najłatwiejszym sposobem zakończenia kryzysu byłoby zakończenie wojny, którą rozpętała Rosja. Podkreślił, że obecna sytuacja kryzysowa na rynku żywnościowym, wzrost cen i widmo głodu w niektórych częściach świata to wyłącznie skutek działań Rosji, a nie unijnych sankcji.
Rosyjska blokada ukraińskich portów
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił na początku czerwca, że na Ukrainie zalega 22-25 mln ton zboża, a do jesieni ta ilość może wzrosnąć nawet do 75 milionów ton.
Ukraina jest gotowa stworzyć warunki do wznowienia eksportu z portu w Odessie - zapowiedział wcześniej ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba. Dodał, że Kijów wspólnie z ONZ i partnerami szuka rozwiązania, aby Rosja nie mogła wykorzystać tego do ataku na Odessę.
Ukraina jest jednym z największych producentów żywności na świecie. Rosyjska agresja uniemożliwia wywóz między innymi ukraińskiego zboża do krajów Afryki Północnej i na Bliski Wschód.
Moskwa twierdzi, że kryzys żywnościowy to skutek sankcji nałożonych przez kraje zachodnie.
00:29 11812255_1.mp3 Szef NATO: w Madrycie dyskusjach o rosyjskiej blokadzie ukraińskich portów (IAR)
Czytaj także:
Zobacz także: Krzysztof Szczerski, ambasador RP przy ONZ w Programie 1 Polskiego Radia o światowym kryzysie żywnościowym
ASP