Ambasador powiedział, że na wniosek Polski zostało zlikwidowanych wiele wyjątków w sankcjach. Na przykład do embarga na rosyjskie złoto włączona została biżuteria. Polska zabiegała też, by zlikwidować wyłączenia spod sankcji rosyjskich statków, wykorzystywanych w transporcie morskim do realizacji projektów, dotyczących odnawialnych źródeł energii.
- Polska jest krajem, który reprezentuje najbardziej ambitne stanowisko - powiedział ambasador.
00:30 11851577_1.mp3 Andrzej Sadoś o nowych sankcjach na Rosję (IAR)
Sankcje UE wobec Rosji. "Polska jest kilka kroków do przodu"
- Przedstawiamy naszym partnerom różne propozycje i różne rozwiązania i one są uwzględniane w kolejnych pakietach sankcyjnych. Można powiedzieć, że Polska i polska delegacja jest kilka kroków do przodu, jeśli chodzi o prace nad sankcjami. Celem zawsze jest osiągniecie jednomyślności i musimy wypracować zielone światło ze wszystkich stolic - podkreślał ambasador przy Unii.
Andrzej Sadoś przyznał, że choć najnowszy pakiet nie należy do najbardziej ambitnych, to najważniejsze jest to, że szybko został przyjęty. - Utrzymaliśmy dynamikę prac nad kolejnymi pakietami sankcyjnymi. Te sankcje są dotkliwe i boleśnie dotykają rosyjską machinę wojenną i te sankcje działają - powiedział ambasador Sadoś.
Potwierdził też, że rozpoczęły się już prace nad kolejnym pakietem restrykcji wobec Rosji, który zostanie przyjęty po wakacjach, i może on dotykać sektora energetycznego. Na razie udało się uzyskać przychylność co do postulatu Polski, by obejmować sankcjami firmy spoza Unii, które pomagają obchodzić restrykcje nałożone przez Wspólnotę na Rosję.
Zobacz także:
Zobacz także: wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk w "Sygnałach dnia"
jp